W programie "Studio Polska" w TVP Info zaproszeni goście rozmawiali m.in. o "dzikiej reprywatyzacji" w Warszawie, a także zaniedbaniach rządu PO-PSL po katastrofie smoleńskiej.
W ocenie Pawła Rabieja z Nowoczesnej, prezydent Warszawy Hanna Gronkiewicz-Waltz od początku powinna stawić się przed komisją weryfikacyjną, a obecnie w swoim postępowaniu wykazuje się niekonsekwencją:
"Pani prezydent jest niekonsekwentna w tym, co mówi, bo mówi, że Komisja Weryfikacyjna jest niekonstytucyjna, wysyła przedstawicieli i przekazuje dokumenty."- podkreślił Rabiej.
Piotr Apel z Kukiz'15 zgodził się, że Gronkiewicz-Waltz powinna stawić się przed komisją, ponieważ jako urzędnik i jako prezydent stolicy, odpowiada za to, co działo się w Warszawie.
"Trzeba ten chocholi taniec przerwać i to w sposób zdecydowany. Myślę, że dobrym krokiem będzie zawiadomienie o możliwości popełnienia przestępstwa. Myślę, że w ciągu kilku dni takie zawiadomienie powstanie. (…) Myślę, że podpisze się pod nim kilku członków komisji"- podkreślił poseł PiS i członek komisji, Jan Mosiński. Jak dodał, pani prezydent Warszawy kompromituje się na każdym kroku.
W części poświęconej katastrofie smoleńskiej, opozycjonista czasów PRL oraz szef warszawskiego klubu "Gazety Polskiej", Adam Borowski w ostrych słowach wypowiedział się o byłym premierze, Donaldzie Tusku.
"Donald Tusk jest nieudacznikiem. Pojechał do Smoleńska kompletnie nieprzygotowany. Putin przyjechał z całą świtą współpracowników"- podkreślił Borowski, którego zdaniem Tusk nie zachował się ani jak mężczyzna, ani jak mąż stanu.
"Dlaczego tak trudno dojść do prawdy? Bo śledztwo było prowadzone niezgodnie ze standardami europejskimi"- podkreślił gość "Studia Polska".
yenn/TVP Info, Fronda.pl