Przynajmniej kolejne dziewięć osób zostało rannych. Jak dotąd nikt nie przyznał się do przeprowadzenia ataku.
Odpowiedzialni są najprawdopodobniej muzułmańscy ekstremiści, którzy oskarżają Kościół koptyjski o wspieranie rządów wojskowych, jakie rozpoczęły się po obaleniu prezydenta Muhammada Mursiego.
Sprawcy otworzyli ogień celując chaotycznie do osób, które opuściły kościół po ceremonii ślubnej.
Mężczyzna i ośmioletnia dziewczynka zginęli bezpośrednio przed kościołem. Jedna kobieta zmarła po drodze do szpitala. „Usłyszeliśmy bardzo głośny dźwięk, jakgdyby coś się waliło” – mówi jeden ze świadków zdarzenia. „Znalazłem kobietę siedzącą na krześle z mnóstwem ran postrzałowych, unurzaną w krwi. Wiele innych osób wokół niej się przewróciło, w tym jedno dziecko” – dodał.
Koptyjski duchowny, Thomas Daoud Ibrahim, mówi, że gdy rozpocżął się ostrzał, był wewnątrz kościoła. „To, co się stało, jest obrazą dla Egiptu i nie jest wymierzone wyłącznie w koptyjskich chrześcijan. Niszczymy nasz własny kraj” – powiedział.
Atak był możliwy, bo – jak powiedział mediom inny duchowny, Beshay Lofti – kościół od czerwca był pozostawiony bez ochrony policyjnej.
Pac/tundratabloids/bbc.co.uk