- Handel dziećmi, zmuszanie ich do pracy lub żebractwa czy wykorzystywanie seksualne dotyczy wielu krajów na świecie, również w Europie – czytamy na portalu Vaticannews.va.

Najgorsza sytuacja jest jednka w krajach trzeciego świata. Tam dzieci przymuszane są i wykorzystywane do do niewolniczej pracy w kopalniach albo przy wydobyciu diamentów. W rejonach konfliktów zbrojnych ponadto dzieci zmuszane są także do walki jako żołnierze.

- Światowy Dzień Walki z Niewolnictwem Dzieci obchodzi się już od 26 lat. Ustanowiono go po tym, jak 12-letni chłopiec z Pakistanu został zamordowany strzałami w plecy, gdy zaczął głośno mówić o swym wykorzystywaniu. Iqbal Masih już jako czterolatek musiał pracować w cegielni, a następnie w fabryce dywanów, za głodową stawkę po 12 godzin dziennie – pisze na portalu Beata Zajączkowska.

Według różnych szacunków ocenia się, że na świecie do pracy jest obecnie przymuszanych aż około 150 mln nieletnich, co oznacza że jest to co dziesiąte dziecko na świecie. W trakcie pandemii ta sytuacja uległa nawet pogorszeniu. Ocenia się, że w stosunku do roku ubiegłego ilość dzieci przymuszanych do pracy zagrażającej bezpośrednio życiu wzrosła i obecnie jest to co najmniej 50 milionów. Około 5 milionów dzieci natomiast ma być niewolnikami w dosłownym tego słowa znaczeniu.

 

mp/vaticannews.pl