Jak się okazuje nie tylko w naszym kraju mamy całe stado nieuków i ignorantów zarówno w środowiskach LGBT jak i wśród niektórych polityków. Inni z kolei z premedytacją kłamią. Ale żeby niemiecki deputowany do Bundestagu był tak niedoedukowany? Po prostu szok!

Na Facebooku możemy przeczytać:

- Niemiecki deputowany do Bundestagu z partii Zieloni złożył wieniec pod Ścianą Śmierci w Auschwitz. "Upamiętniamy zamordowanych Żydów, Sinti i Romów, osoby niepełnosprawne, osoby prześladowane politycznie, jeńców wojennych, osoby zidentyfikowane jako antyspołeczne i homoseksualne".

Autor pisze dalej:

- Widzicie może Izraela? Może rosyjską, skoro jeńcy? Węgierską? Jakiejkolwiek innej nacji, która ginęła? O polskiej już nawet nie wspomnę.

Dodaje też sarkastycznie:

- Ale zaraz, zaraz... Jest!
Jest jedna, bonusowa flaga.
Zera bez krzty honoru i przyzwoitości.

No cóż … Co na to nowy ambasador Niemiec w Polsce? Może jakieś darmowe lekcje historii dla niedouczonych deputowanych? I żenada i skandal!

A może polski MSZ też zareaguje jakoś?

Jest może jeden plus tej akcji, a mianowicie taki, że niemiecki deputowany oficjalnie przyznał, że Niemcy w czasie II wojny światowej mordowali mniejszości LGBT.

Szkoda tylko, że ani pani kanclerz Merkel ani nowy ambasador Niemiec w Polsce nie douczyli deputowanego na temat prawdziwości historii i położenia geopolitycznego Polski. Czy też, jak spora część ich polityków edukację zakończył na szkole podstawowej? No to teraz to już prawdziwa "rasa panów" i nawet "inteligentów".

mp/facebook