Benjamin Smith, tak nazywa się mężczyzna, który chciał zastrzelić, poćwiartować i spalić byłego prezydenta USA George'a W. Busha. Policja zatrzymała mężczyznę, po namierzeniu jego telefonu i ustaleniu jego miejsca pobytu. Znaleziono go na Manhattanie. Miał przy sobie załadowany pistolet kaliber 38, dwa pudełka amunicji, kanister z benzyną i maczetę.

Policjanci znaleźli list Smitha w jego domu, w którym napisał on, że "porwie i zabije byłego prezydenta". Smith napisał: "Muszę zabić potwora. Barbara Bush (córka prezydenta - red.) będzie moja. Ameryka jest skończona. Obama".

Gdy policjanci przesłuchiwali podejrzanego, Smith powiedział, że jest w trakcie rozwodu i póki co z nikim innym się nie spotyka. Zaznaczył, że pracuje nad relacją z Barbarą Bush, córką prezydenta.

Widać, że człowiek jest psychicznie chory. Policja czeka na opinię biegłych psychiatrów.

Można jedynie powiedzieć, że takie obrazy to tylko w USA .

Philo/Onet