Ogólnie przyjęło się, że liście rzodkiewki obrywamy i wyrzucamy do kosza i zjadamy tylko korzeń. Nie znam nikogo kto robiłby inaczej. Okazuje się jednak, że to duży błąd – liście te są dużo zdrowsze, można powiedzieć że nawet bardziej, niż brokuł.

Liście rzodkiewki są doskonałym źródłem witaminy C (jest jej 2 razy więcej niż w soku z cytryny), wapnia i żelaza (2 razy więcej niż w szpinaku), magnezu oraz fosforu.

Liście i korzenie rzodkiewki mają zupełnie inny skład jeśli chodzi o związki glukozynolatów działających antynowotworowo. I tak liście mają 45 razy większą zdolność aktywacji enzymów odtruwających.

Oto najważniejsze właściwości liści rzodkiewki:

oczyszczają organizm z toksyn i wspierają pracę wątroby,

wzmacniają odporność,

regulują ciśnienie krwi,

usprawniają pracę żołądka i przemianę materii,

wspomagają leczenie żółtaczki,

działają antyrakowo (bardziej niż brokuł),

działają przeciwzapalnie,

napar z liści pomaga walczyć z zaparciami,

suszone liście pomagają walczyć z grzybicą stóp i paznokci (proszek wystarczy wsypać do skarpetki).

Liście mają ostro gorzki smak a można je dodawać do zup, wykorzystywać do sałatek, robić pesto czy pić wyciśnięty z nich sok.

Oczywiście najlepsze i najbardziej wartościowe liście będą te z upraw ekologicznych czy z własnego ogródka

Przepis na pyszne pesto:

  • pęczek liści rzodkiewki

  • pestki słonecznika, dyni lub orzechy

  • sok z cytryny

  • przyprawy

  • oliwa z oliwek

Liście po umyciu i osuszeniu zblendować. Pestki lub orzechy uprażyć na suchej patelni. Zblendować wraz z przyprawami i sokiem z cytryny. Idealne do makaronu, do smarowania kanapek czy faszerowania jajek (jeśli chodzi o faszerowanie jaj, żółtka można zblendować wraz z pastą).

Smacznego i na zdrowie!


mp/szlachetnezdrowienet.pl