Eksperci Conflict Intelligence Team (CIT) przekonują, że przygotowane przy granicy z Ukrainą obozy wojskowe wskazują, iż rosyjskie wojska zostaną tam na bardzo długo. Rosja ściąga coraz więcej wojsk, nie tylko na zaanektowany Krym, ale również do obwodu woroneskiego.

Dane zebrane przez CIT pokazują, że Rosja przerzuca do ukraińskich granic jednostki z Zachodniego, Południowego i Centralnego Okrętu Wojskowego. Eksperci ustalili, że rosyjskie wojska zmierzają nie tylko na zaanektowany Krym, ale również do graniczącego z Ukrainą obwodu woroneskiego. Sprzęt i wojska wyładowywane są na stacjach Masłowka i Treswiatskaja, aby udać się następnie do obozu polowego w pobliżu poligonu Pogonowo.

- „Analizując nagrania przedstawiające rosyjski wojskowy obóz polowy w obwodzie woroneskim przy granicy z Ukrainą można przypuszczać, że żołnierze przygotowują się, by być tam bardzo długo. Takich obozów jest kilka”

- ocenia analityk CIT Rusłan Lewijew cytowany przez Radio Swoboda.

Kreml utrzymuje, że ruchy rosyjskich wojsk nie stanowią żadnego zagrożenia i są jedynie sprawdzianem gotowości bojowej.

kak/PAP