"Fakt" znów pochyla się z troską nad Pierwszą Damą. "Dramat Agaty Dudy! Jako dziecko Pierwsza Dama przeżyła traumę." - rozpacza tabloid.

Chodzi o wydarzenie, które miało miejsce 13 grudnia 1981 roku. To wówczas doszło do internowania Juliana Kornhausera, ojca Agaty Dudy i to właśnie ona wpuściła do domu milicjantów, którzy po niego przyszli.

Tabloid powołuje się na relację "Polityki", również bardzo troszczącej się o zdrowie małżonki "pisowskiego" prezydenta. Tygodnik "Polityka" opisuje dom rodzinny Pierwszej Damy.

- Rodzina Kornhauserów to krakowska inteligencja, która ma lewicowe poglądy. Ojciec Agaty Dudy, Julian Kornhauser, wykładowca i poeta, nigdy nie ukrywał żydowskich korzeni. Nie krył się też ze swoją niechęcią do komuny. U Kornhauserów - obok kolegów poetów z Nowej Fali - bywali intelektualiści, którzy razem z ojcem żony Andrzeja Dudy podpisali List 59 (protest przeciwko zmianom w konstytucji PRL), wreszcie przedstawiciele KOR. Osoba dobrze zorientowana w sytuacji rodzinnej Kornhauserów opowiada na łamach "Polityki", że rodzina w domu ciągle miała podsłuchy, a rozmowy na tematy polityczne z dziećmi były zakazane. - czytamy.

- Zaangażowanie Juliana Kornhausera w opozycję antykomunistyczną doprowadziło do poważnego wstrząsu psychicznego u jego córki. - martwi się "Fakt".

Milicjanci internowali ojca Agaty Dudy. Tygodnik "Do Rzeczy" pisał, że przyszła żona prezydenta "do końca życia będzie miała przed oczami wigilijny stół ze zdjęciem taty oraz płacz domowników".

Agata Duda była przeciwna aktywności politycznej Andrzeja Dudy.

Dawna znajoma rodziny opisywała zachowanie Pierwszej Damy w "Newsweeku":

"Agacie to wszystko się nie podobało. Chciała w domu mieć naukowca. Bała się polityki od czasu, gdy jej ojca internowano w stanie wojennym" - mówiła.

Zastanawiające, ile w tych wszystkich "z troską pochylających się mediach" jest rzeczywistej troski...

bg/fakt.pl/Polityka