W Polsce demokracji już nie ma. Tak przynajmniej sądzi Władysław Frasyniuk. W rozmowie z „Gazetą Wyborczą” stwierdził, że nie stawi się z tego względu na wezwanie Prokuratury Okręgowej w Warszawie.
„Nie stawię się na wezwanie władzy stawiającej się ponad prawem” - stwierdził.
Chodzi o wezwanie Frasyniuka w związku z podejrzeniem go o naruszenie nietykalności cielesnej funkcjonariusza policji w trakcie jednej z miesięcznic smoleńskich.
Dalej stwierdza wprost, że Prawo i Sprawiedliwość wprowadziło w Polsce… ustrój autorytarny:
„Sprawująca obecnie władzę w Polsce koalicja Prawa i Sprawiedliwości przeprowadziła w trybie niezgodnym z Konstytucją RP zmianę ustroju naszego państwa z demokratycznego na autorytarny ustrój”.
Z tego też względu Frasyniuk uznał, że wezwanie ma charakter politycznej represji i zostało przygotowane „na polecenie funkcjonariuszy Prawa i Sprawiedliwości”.
dam/Gazeta Wyborcza,Fronda.pl