a terlik znowu o seksie. to jakaś obsesja?Naprawdę nie interesuje mnie co, kto i gdzie sobie aplikuje zeby sie podniecic. Fronda tez mogłaby juz dać spokój tym erotycznym obsesjom.
Jeśli chodzi o kwestie wyludnienia to nieprawda jest twierdzenie ze tylko wiecej dzieci załatwi problem. Druga, w pełni uprawniona opcja jest imigracja. Polska za 50 lat wcale nie musi być ani jednorodna etniczne ani nawet w większości biała. I bedą w takiej Polsce panie Redaktorze i sklepy sportowe i Starbucksy. Tyle, ze być moze obsługiwać pana nie będzie własna córka czy wnuczka a czarnoskora Polka."Fronda tez mogłaby już dać spokój tym erotycznym obsesjom". Problem w tym, że to obsesja zboczonego newsweeka Lisa, a nie TerlikaNie wiem, co pan Terlikowski ma przeciwko zatyczkom analnym, skoro w niczym one nie przeszkadzają w zrodzeniu i wychowaniu potomstwa. Terlikowski. Weź się do roboty. Nie uważam, żeby sprowadzanie dzieci na ten świat tylko po to, by tyrały na moją emeryturę było dobre i moralne. Najlepiej mieć siódemkę. i utrzymać ją za 2000 zł brutto, na diecie z chleba i tynku.
Nic mi też do tego, co wsadzają sobie ludzie i gdzie to robią. Wolna wola. Póki mnie nikt nic nie wsadza, zwisa mi to i powiewa.
"sklejane" rodziny złe? bo nie po bożemu?Ciekaw jestem co radziłbyś swojej córce i wnukom, co dzień raczonym serią prostych przez zapijaczonego mężulka. Nadstawić drugi policzek? Nie opuszczać aż do śmierci? Bo to przecież na dobre i na złe.
Z frondy powoli zaczyna robić się porno fronda. Nie ma dnia, żeby nie pojawił się jakiś artykuł o tematyce XXX. NO I CO KOMU PO DZIECIACH? Za 30 lat będa magistrami bez pracy. Siebie samych nie utrzymają, nie mówiąc już o rodzicach. Poza tym - czym my się martwimy, jak umrzemy "przed terminem" - to tym lepiej dla nas - co nam po tym życiu, jeszcze w stanie niedołężności i pewnie w chorobie? To juz lepiej z głodu umrzeć. Mało to przyjemne, ale trwa tylko góra miesiąc czy dwa, jak ktos bardzo tłusty. Ale jak np. cukrzyk i nie ma na leki - to stosunkowo szybciej.
Poza tym denerwuje mnie traktowanie ludzi jako "inwestycji ekonomicznej". To ja dla zabezpieczenia swojej przyszłości mam hodowac dzieci jak hoduje się rzeźne bydło "na czarną godzinę"?
A może ja nie chcę, żeby moje dzieci musiały na ten porąbany świat przychodzić? Może nie mam ochoty fundowac im wątpliwej przyjemności życia w tym cholernyjm obozie koncentracyjnym z Lucyferem jako komendantem? Może zmienię swoje zdanie, jak juz moje oko zobaczy zbawienie, ale wtedy na dzieci będzie za późno. Mówią, że czego oko nie widzi, tego sercu nie żal...
Żeby była jasność, seksu, a tym bardziej, żadnych ero-akcesoriów nie używam.super przegląd prasy.dzięki niemu wiem co się dzieje w chorych umyslach dziennikarzy tych gazet których nie bylabym w stanie wziąć do ręki.Kiedyś,a jakże,byłam ich wierną czytelniczką.
Pelna zgoda z Tym co Pan mówi.Obsesje seksualno-pornograficzne to potworny znak naszych czasów.Jako była czytelniczka tych wymienionych przez Pana tytulow ale też "Twojego stylu","Pani","Wysokich obcasów" a nawet takiej szmaty jak "Cosmopolitan"wiem jaką rzeczywistość proponują kobietom te tytuły.Pełne wyzwolenie z wszelkich norm moralnych które to nazywa się wolnością,wolnością za którą kryje się zniewolenie od tych wszystkich wibratorow ,kulek i i innych frankenstainow seksualnych.W ten sposób nasza seksualność dana nam przez Boga jako cudowny prezent zostaje odarta z wszystkiego co ludzkie i sprowadzona do wyniszczającego nałogu.
Stąd myślę wymuszona konieczność częstego pisania o tym na frondzie,katolicy tym tematem nie są w stanie się podniecić, bo propozycje newsweeka budzą odruch wymiotny.
Niektórzy frondowi komentatorzy martwią się że za dużo o seksie na frondzie,ale tu mowa nie jest o prawdziwym seksie ,ktory jest rzeczą intymną i osobistą,ale o zboczeniach,dewiacjach,obsesjach,zniewoleniach.I o tym trzeba mówić i przestrzegać.
@ pate.
Jasne, masz rację. Żadna katoliczka na świecie nie skalałaby się używaniem wibratora. To takie samo chore zwyrodnienie jak seks oralny i zakładanie obrzydliwych, urągających godności ludzkiej prezerwatyw!
@pokreć
hej bracie a coż to za pesymizm???Jeszcze ten świat nie został porąbany i nie zostanie .Jest trudno,chwilami strasznie,ale komendantem naczelnym jest Dobry Bóg,a nie ten o którym piszesz.Ten został na trochę uwolniony aby poszaleć na Ziemi ale jest na Boskiej smyczy,co dobitnie widać i slychać w czasie egzorcyzmów.To tajemnica Pana Boga dlaczego tak jest,ale zwroć uwagę że zostaliśmy obdarowani przez Stworcę prawdziwą wolnością i mamy pełne prawo wybrać grzech,jako nasz sposob na życie i do tego jesteśmy "namawiani"ze wszystkich stron przez tzw."światowe trendy".Ale to my decydujemy co wybieramy i kogo słuchamy.
Co do dzieci to hodowanie kojarzy mi się jedynie z produkcją na szkle czyli in vitro.Pan TPT mowi tylko o otwarciu sie na zycie,ale nikomu nic nie każe.wielu moich znajomych nie ma dzieci z rożnych przyczyn i wcale nie są gorszymi ludźmi.Pozdrawiam Cię!Forum frondy zeszło na psy. Komentują tutaj lewacy. Panie Terlikowski, ze złem się nie dyskutuje. Takie Newsweekowe opowieści należy skwitować - robicie to dla waszej zguby i na śmierć wieczną. Każdy ma wybór, świat jest zły i zepsuty, jeśli ktoś myśli inaczej, to nie zna Pisma Świętego. Dlatego w nienawiści do tego co materialne czekamy na zmartwychwstanie, jednocześnie miłując ludzi miłością Chrystusa. Miłość Chrystusa oznacza szacunek dla stworzenia przez wzgląd na miłość do Stwórcy oraz nienawiść do zła i grzechu. Ludzie! Świata nie da się uratować! On z góry skazany jest na rozkład i Armageddon, bo ludzie umiłowali bardziej zło niż Światło. Módlmy się, dawajmy świadectwo, pouczajmy w porę i nie w porę naszych bliskich i dalekich. My - Armia Reszty Kościoła, pozostająca wierną Bożemu Słowu i doktrynie katolickiej, choćby i Watykan od wiary miał odejść i zwieść miliony tworząc poprawną politycznie religię humanitaryzmu. Poczytajcie proroctwa św. Katarzyny Emmerich o końcu świata - Watykan w przyszłości zdradzi Chrystusa i stanie się Apokaliptyczną Wielką Nierządnicą - Jedną Światową Religią. Nie wiemy kiedy to nastąpi, jednak każdy kto czyta Pismo i ma otwarty umysł może sam przekonać się, że ten czas jest b. blisko. Polecam poszukać sobie o Monsanto, Chemtrails, Nowym Porządku Świata, grupie Bilderberg, Illuminatach, Bohemian Grove, Agenda 21 - plan depopulacji. Mnie możecie nie wierzyć, ale dla spokoju sumienia zweryfikujcie te tematy - gwarantuję Wam, że odnajdziecie prawdę.@seth01
w sumie to pisalam o swoich odczuciach.Wolno mi chyba,prawda?Możesz się przecież z nimi nie zgadzać.Jesteśmy NAPRAWDĘ wolni.Powymieniamy sie uwagami ,zamknięmy klapki laptopów i każdy będzie żył po swojemu.Moje komentarze nie biorą się z teoretycznych rozważań ale z moich własnych doświadczeń życiowych.Nie wiem co robią wszystkie katoliczki.Ja sama jestem katoliczką od jakiegoś czasu i znam trochę katoliczek ale dużo więcej niekatoliczek z czasów mojego ateizmu.I napiszę Ci z ręka na sercu że bardzo smutna jest ta wolność moich wyzwolonych kolezanek.I może zszokuje Cię to co napiszę ale najladniesze,najspokojniejsze i najszczęśliwe są te moje kolezanki które są naprawdę kochane przez swoich mężczyzn.czyli maja poczucie bezpieczeństwa-rzecz dla kobiet bezcenną.Jak myslisz czy wibrator może dać kobiecie bezpieczenstwo?albo paniczny lęk przed ciążą i uzywanie prezerwatyw które jak wiesz też mogą nie"zabezpieczyć"(co za słowo)przed ciążą i co wtedy -zabicie dziecka?.Czy kobieta żyjąca w takim świecie pełnym lękow przed sytuacjami z jakimi nieodlącznie związany jest seks może czuć się bezpiecznie a więc szczęśliwie?toż to droga do super nerwicy.Na obecnym etapie imigracja to najgorsze rozwiazanie. Nie tylko dlatego, ze Polska jest stosunkowo jednolita, a to mogloby rodzic konflikty, ale przede wszystkim dlatego, ze nie mamy pewnosci, czy 'obcy' zechca w takiej ilosci i w tak krotkim czasie naplynac i sie zaaklimatyzowac.
Panie Terlikowski, pelna zgoda - dzieci to najlepsza inwestycja.Na obecnym etapie imigracja to najgorsze rozwiazanie. Nie tylko dlatego, ze Polska jest stosunkowo jednolita, a to mogloby rodzic konflikty, ale przede wszystkim dlatego, ze nie mamy pewnosci, czy 'obcy' zechca w takiej ilosci i w tak krotkim czasie naplynac i sie zaaklimatyzowac.
Panie Terlikowski, pelna zgoda - dzieci to najlepsza inwestycja.Nieźle. "dzieci to najlepsza inwestycja" . Będą pracować na nasze emerytury itp bzdury. Dziecko w roli wołu roboczego, by nam, zgredkom żyło się lepiej. Koszty utrzymania jednego dziecka w tych czasach są na tyle duże, że rozsądniej jest wrzucać te pieniądze na lokatę. W skali 18 lat ( do osiągnięcia pełnoletności wołu, przepraszam - dziecka) uzbiera się naprawdę niezła sumka.
Taka "motywacja" do tworzenia i rozbudowywania rodziny, jak ta, o której mówi autor artykułu jest śmieszna i pozbawiona logiki.
Lepiej mieć jedno dziecko, któremu niczego nie zabraknie, niż piątkę niedożywionych pociech, do wychowania których i tak dokładać się będzie państwoPanie ,poszedłbyś Pan lepiej na słońce,bo widać że go Panu brakuje...Tak...wlasnie dlatego wypieracie in vitro :D co za hipokryzja, znow...:/
