Amerykańskie satelity na orbitach niemal każdego dnia muszą mierzyć się z "odwracalnymi" i "niekinetycznymi" atakami doznawanymi ze strony Chin i Rosji choćby za pomocą laserów, cyberataków czy zagłuszaczy sygnałów – oznajmił wiceszef operacji kosmicznych Space Force, gen. David Thompson.

„Zagrożenia naprawdę rosną i rozszerzają się każdego dnia. To jest ewolucja działań, które trwają od długiego czasu” – powiedział gen. Thompson w wywiadzie udzielonym "Washington Post” i dodał: „Jesteśmy w punkcie, w którym istnieje cały szereg sposobów, za pomocą których nasze systemy kosmiczne mogą być zagrożone”.

„Wciąż jesteśmy najlepsi na świecie jeśli chodzi o zdolności. Ale oni szybko nas doganiają. Jeśli nie zaadaptujemy swojego podejścia, powinniśmy być zaniepokojeni już pod koniec dekady” – ocenił wiceszef amerykańskich operacji kosmicznych. Zauważył też jednak, że Chiny już dawno wyprzedziły Rosję, wysyłają obecnie na orbitę dwukrotnie więcej satelitów niż USA i rozwijają je w tempie, które pozwoli im na przestrzeni zaledwie kilku lat zdystansować Stany Zjednoczone.

 

ren/niezalezna.pl