O godzinie 10:30 rozpoczęło się posiedzenie sądu w sprawie aresztu dla polityka Platformy Obywatelskiej, Stanisława Gawłowskiego. Jak poinformował pełnomocnik posła, Roman Giertych, w sprawie sekretarza generalnego PO wpłynęło 137 poręczeń osobistych. 

Poręczenia pochodzą m.in. od opozycjonistów: Jana Lityńskiego, Henryka Wujca czy Henryki Krzywonos, a także... "prawie wszystkich parlamentarzystów PO". Szczególnie to ostatnie brzmi zupełnie wiarygodnie... 

Śledczy chcą tymczasowego aresztu również dla biznesmena Bogdana K., podejrzewanego o wręczenie politykowi 100 tysięcy złotych łapówki, kiedy Gawłowski w rządzie PO-PSL pełnił funkcję sekretarza stanu w resorcie środowiska.

Poseł PO usłyszał już zarzuty popełnienia pięciu przestępstw: trzy korupcyjne oraz ujawnienie tajemnicy państwowej i plagiat pracy doktorskiej. Pierwszy z zarzutów dotyczy przyjęcia przez Gawłowskiego jako łapówki dwóch zegarków marki Tag Heuer model Carrera 1.

 

 

Jak obwieścił później na Twitterze Roman Giertych:

 

ajk/Twitter, Fronda.pl