Kto zastąpi Lidię Staroń w Senacie, jeśli izba wyższa parlamentu zdecyduje się poprzeć jej kandydaturę na Rzecznika Praw Obywatelskich? Na giełdzie nazwisk pojawił się Szymon Hołownia i… Roman Giertych.

Rzeczpospolita” podaje, formacje opozycyjne zastanawiają się już nad tym, kto mógłby zastąpić Staroń w Senacie. Pojawiło się nazwisko prof. Tadeusza Iwińskiego czy prof. Wojciecha Maksymowicza, który przeszedł z Porozumienia do Polski 2050.

Co ciekawe, jeden z głównych polityków opozycji zdradził dziennikowi, że możliwy jest też start Szymona Hołowni i mógłby on liczyć na poparcie całej opozycji.

Co jednak, jeśli Hołownia nie wyrazi zainteresowania? Jednym z kandydatów może być Roman Giertych, który według nieoficjalnych doniesień ma zapewnione poparcie Donalda Tuska. Kandydatura Giertycha miała być badana w różnych konfiguracjach i mecenas w każdej z nich wygląda bardzo dobrze, uzyskując co najmniej 36 proc.

To nie koniec ciekawych informacji przekazywanych przez „Rzeczpospolitą”. Pojawiła się plotka, że kandydatura Staroń celowo nie zostanie przegłosowana i upadnie przez kilku senatorów PiS. Jarosław Kaczyński – mówi jeden z posłów – i tak osiągnął założony cel, bo wie na ile głosów może liczyć bez otoczenia Gowina.

dam/"Rzeczpospolita"