Google zaprezentowało dziś logo w kolorach homoseksualnej tęczy, pokryte czarnymi figurami sportowców. Nawiązało w ten sposób do pierwszego dnia zimowej olimpiady w Soczi, wokół której narosły kontrowersje związane z polityką rosyjskiego rządu przeciwną homo-lobby.

Google zacytowało też Kartę Olimpijską: „Uprawianie sportu jest prawem człowieka. Każdy musi mieć możliwość uprawiania sportu bez jakiekolwiek dyskryminacji w duchu Olimpijskim, co wymaga wzajemnego zrozumienia się w duchu przyjaźni, solidarności i fair play” – czytamy w cytacie. Jest to czwarty paragraf Karty Olimpijskiej.

W ten sposób Google manifestuje swój sprzeciw wobec polityki Władimira Putina, który w zeszłym roku wprowadził antyhomoseksualną legislację, zwaną prawem przeciw homoseksualnej propagandzie. Przeciwnicy ustawy twierdzą, że sprzeciwia się ona duchowi Igrzysk Olimpijskich. Ostatnio Dmitrij Kozak, wicepremier Rosji, ostrzegł wszystkich przed promowaniem ideologii gejowskiej w czasie Olimpiady.

Z kolei sekretarz generalny ONZ Ban Ki-Moon w czasie swojej przemowy na Międzynarodowym Komitecie Olimpijskim w środę zaoferował środowisku LGBT swoje wsparcie i powiedział, że „wielu zawodowych sportowców, homoseksualnych i heteroseksualnych, wypowiada się przeciwko uprzedzeniom”. Jego wypowiedź nie będzie jednak z pewnością miała takiej siły, jaką ma logo Google, codziennie oglądane przez setki milionów osób.

Pac/cnn