- Marszałek Grodzki w tej chwili już nie walczy o to, żeby Platforma miała przywództwo w opozycji, ani też nie ma żadnej nadziei, że uda się coś uzyskać przez nich w zakresie Funduszu Odbudowy. Cała ta obstrukcja jest próbą wywoływania kryzysu, który opóźni debatę nad wnioskiem o uchylenie mu immunitetu i postawienie przed sądem - mówił w wywiadzie dla portalu Fronda.pl Tomasz Sakiewicz, publicysta i redaktor naczelny tygodnika "Gazeta Polska".

- I to jest w tej chwili – tak to widzę – jego główna motywacja polityczna. Nie ma to już nic wspólnego nawet z planami Platformy i dlatego te jego działania są tak skrajnie nieracjonalne. (...) On po prostu liczy – tak jak skazaniec idący na ścięcie - na to, że uda się jeszcze coś opóźnić, może wywołać jakiś kryzys obozu władzy w ciągu tych kilku tygodni i dzięki temu Platforma utrzymałaby swoje wpływy, a on mógłby skutecznie zablokować wniosek o uchylenie immunitetu – dodał Sakiewicz

Cały wywiad - CZYTAJ

Wniosek o uchylenie immunitetu marszałkowi Tomaszowi Grodzkiemu złożyła od koniec marca prokuratura. Chodzi o podejrzenie przyjęcia przez niego korzyści majątkowych od wielu pacjentów, a ABW prowadzi w tej sprawie przesłuchania świadków.

- Senatorowie @pisorgpl postanowili pomóc Marszałkowi @profGrodzki i złożą stosowne wnioski o zwołanie Komisji Regulaminowej w sprawie o uchylenie mu immunitetu. Zgodnie z Regulaminem @PolskiSenat, na wniosek 1/4 składu Komisji, Przewodniczący ma obowiązek zwołać posiedzenie! - pisze na Twitterze senator PiS Marek Pęk.

- Ostatnio @PolskiSenat był zajęty sprawą Funduszu Odbudowy, ale już pora by wrócić do tematu, którego unika Marszałek @profGrodzki. Bez zwołania komisji, Senat nie ma możliwości w zająć się tą sprawą, czerwiec to najwyższy czas, by spór o immunitet Grodzkiego został rozpatrzony – dodaje.

mp/twitter/fronda.pl