Dziennikarka „Radia Zet” poruszyła w rozmowie z Adamem Hofmanem kwestię zjednoczenia prawicy. Na pytanie, co powie Zbigniewowi Ziobrze, Hofman odparł żartobliwie: „Zbyszek, bracie!”. Podkreślił, że sprawy Polski są dla Prawa i Sprawiedliwości najważniejsze; ważniejsze niż konflikty czy błędy z przeszłości. 

„I te sprawy Polski powodują, że Jarosław Kaczyński złożył poważną ofertę” – powiedział Hofman. Dodał, że sam nie chowa urazy do Ziobry, bo chodzi teraz o „najwyższy cel”. „Zachowujemy się propaństwowo. Mimo wszystkich grzechów i złych czynów, dziś najważniejsza jest Polska” – przekonywał Hofman.

Rzecznik PiS odniósł się też do demonstracji prof. Ryszarda Legutki, który nie wstał podczas odgrywania europejskiego hymnu w PE.

„Słuchanie Beethovena na siedząco to nic złego. Ja nie wiem, czy można mówić o hymnie Europy” – mówił Hofman.  „Czy na stojąco, czy na siedząco, ugraliśmy więcej niż Platforma Obywatelska w Parlamencie Europejskim – dodał, nawiązując w ten sposób do sukcesu Ryszarda Czarneckiego, który otrzymał stanowisko wiceprzewodniczącego PE.

bjad/gazeta.pl/radio zet