W Zamościu organizowany jest turniej piłkarski „Queer futbol w Zamościu”. Według Wikipedii „queer (z ang. queer – dziwny, osobliwy)” to „określenie używane od lat 90. XX wieku do opisywania społeczności LGBT i jej członków”.

Queer futbol w Zamościu” wydaje się imprezą organizowaną przez ''elity'' ze stolicy, które chcą ''ucywilizować dzikusów z prowincji''. Impreza organizowana jest przez Queer Tour, czyli „oddolną i niekomercyjną inicjatywę, której celem jest odwiedzanie miejsc określających się jako ''strefy wolne od LGBT" i edukacja społeczna”.

Turniej „Queer futbol w Zamościu” organizuje też warszawski Klub Sportowy Chrząszczyki. Sądząc po wpisach na facebookowym profilu drużynę piłkarską zakorzenioną w subkulturze lesbijek – trochę przerażające jest to, że lesbijki sport kobiet wykorzystują do promocji swojej tożsamości. Klub Sportowy Chrząszczyki deklaruje, że jest bezpiecznym miejscem „dla kobiet, osób transpłciowych, niebinarnych i queer w sporcie a w szczególności w piłce nożnej”. Działa od 1999 roku (czyli 21 lat). Niestety na swoim profilu nie wyjaśnia, kim są owe „kobiety”.

Warszawskie aktywistki w Lublinie wspiera ekologiczne Stowarzyszenie Lokalnie i Globalnie, które współpracuje z lubelskim Centrum "Synagoga" Fundacji Ochrony Dziedzictwa Żydowskiego, oraz facebookowy profil fotografki ''Fotografie Katarzynki''.

W zaproszeniach na „Queer futbol w Zamościu” można przeczytać, że ten amatorski turniej halowej piłki nożnej przeznaczony jest dla kobiet+ - co zapewne oznacza, że też i dla ''kobiet'' będących w rzeczywistości mężczyznami.

Impreza ma mieć miejsce Zamościu w sobotę 10 października 2020 w ramach międzynarodowej kampanii Football People Action Weeks 2020 dzięki wsparciu finansowemu FARE network. FARE network „to sieć, która ma aktywnych partnerów w ponad 40 krajach i współpracuje z fanami, graczami, organizacjami imigrantów i mniejszości etnicznych oraz organami zarządzającymi w celu zwalczania dyskryminacji i promowania integracji społecznej. Wspierając grupy oddolne i łącząc głosy zwykłych fanów gry, Fare działa jako organizacja patronacka dla osób walczących z rasizmem i dyskryminacją w całej Europie”.

Do udziału w turnieju zaproszone są „wszystkie amatorskie grupy kobiecie (osób z doświadczeniem żeńskiej roli społecznej: ciskobiet, transkobiet, osób niebinarnych, queer, transmężczyzn)”. Jak można się dowiedzieć z Wikipedii „cispłciowość (ang. cisgender, od łac. cis- i gender, płeć społeczno-kulturowa), lub cisseksualizm (sexualis, 'płciowy'), często w skrócie: cis – spójność pomiędzy czyjąś płcią przypisaną przy narodzinach, a ich tożsamością płciową; cis mężczyźni i cis kobiety to ''osoby nie-transpłciowe''”. Jakby ktoś się zgubił: ciskobieta to kobieta, która ma ciało kobiety (ma pochwę zamiast penisa) i która się czuje kobietą (a nie facetem uwięzionym w ciele kobiety) – czyli najnormalniejsza kobieta. Transkobiety to zaś faceci, którzy uważają się za kobiety. Transmężczyźni to zaś kobiety, niektóre z brodami – ich udział w turnieju dla kobiet moim zdaniem z tęczowego punktu widzenia jest nieporozumieniem, a wręcz homofobiczną prowokacją, bo biorą udział w nim na podstawie konserwatywnej definicji płci wynikającej z biologii, a nie na podstawie lewicowej postępowej definicji płci na podstawie subiektywnego widzimisię.

Z Wikipedii można się dowiedzieć, że kolejni uczestnicy „Queer futbol w Zamościu”, czyli „osoby niebinarne mogą identyfikować się jako osoby o dwóch lub więcej tożsamości płciowych (bigender, trigender, pangender); niemające ich w ogóle (agender); mające zmienną tożsamość płciową (genderfluid); lub jako trzecia płeć, kategoria obejmująca osoby, które nie przypisują nazwy swojej płci/tożsamości rodzajowej i kategorie spoza zachodniego kręgu kulturowego”. Ich udział w turnieju dla kobiet też jest absurdem. Bo taki niebinarny, czując się kobietą, czuje się również mężczyzną — a osobnik czujący się mężczyzną nie powinien brać z zasady w turnieju dla kobiet, również wtedy gdy ma zmienną tożsamość płciową — bo w trakcie gry w turnieju kobiecym może poczuć się nagle facetem. Dodatkowo niebinarny może nie czuć się przypisany do żadnej płci w tym i do kobiecej, więc jak osoba nieczująca się kobietą ma brać udział w kobiecym turnieju, gdzie podstawą jest subiektywne poczucie bycia kobietą?

Queer futbol w Zamościu” organizowany jest, bo „piłka nożna w Polsce jest uważana za męską dyscypliną sportową a osoby, które nie mieszczą się w funkcjonującej w naszej kulturze definicji męskości, nie mają w niej miejsca. Kobiety, osoby homo, bi i transpłciowe doświadczają tego wykluczenia na różne sposoby: może to być przemoc fizyczna i werbalna albo niewidzialność, bycie ignorowaną (np. przez instytucje i kluby sportowe)”.

Organizatorzy turnieju uskarżają się na homofobię w polskiej piłce nożnej. Okazuje się, że nie tylko piłkarze, działacze i kibice mają awersję do gejów zawodników i kibiców. Równie homofobiczne wobec piłkarek i kibicek lesbijek mają być piłkarki, kibicki i działaczki.

Queer futbol w Zamościu” organizowany jest akurat w Zamościu, bo terytorium tego pięknego miasta otoczone jest przez Powiat Zamojski, czyli “strefę wolną od LGBT”. Turniejem tęczowi aktywiści ze stolicy chcą „uruchomić debatę o homo-les-bi-transfobii w piłce nożnej”.

Jan Bodakowski