Szokujące informacje przekazała wczoraj na antenie TVP Info posłanka Prawa i Sprawiedliwości Iwona Arent. Jak stwierdziła:
„Pan poseł Nitras kopnął mnie, użył przemocy fizycznej”.
Dodała także:
„Sprawa toczy się w prokuraturze, są świadkowie – potwierdzają”.
Co zaskakujące, Nitrasa mają bronić kobiety z PO:
„Koleżanki z PO, które widziały, co zrobił pan poseł Nitras, powiedziały, że nie widziały. Bronią pana posła”.
Jak podkreśliła Arent, ona sama, gdyby jej kolega z PiS kopnął kobietę będącą przedstawicielką opozycji, pierwsza stanęłaby w jej obronie i była świadkiem.
Tymczasem Nitras po emisji programu napisał na twitterze:
„Szanowny Panie @AndrzejDuda A ten Pereira to tez odejdzie? I Olechowski? Czy oni są poza Pana zasięgiem?”.
Do wpisu odniósł się Samuel Pereira:
„Posłowi PO nie podoba się, że ujrzało to światło dzienne. Wolność słowa wg @SlawomirNitras: Zamiast przeprosić posłankę, która mówi jak ją kopnął - wzywa do zwolnienia wydawcy @StrefaStarcia
Zapraszamy do programu, by odnieść się do sprawy. Przyjmie zaproszenie czy zrejteruje?”
Szanowny Panie @AndrzejDuda A ten Pereira to tez odejdzie? I Olechowski? Czy oni są poza Pana zasięgiem?
— Slawomir Nitras (@SlawomirNitras) March 8, 2020
Posłowi PO nie podoba się, że ujrzało to światło dzienne. Wolność słowa wg @SlawomirNitras: Zamiast przeprosić posłankę, która mówi jak ją kopnął - wzywa do zwolnienia wydawcy @StrefaStarcia
— Samuel Pereira 🇵🇱 (@SamPereira_) March 8, 2020
Zapraszamy do programu, by odnieść się do sprawy. Przyjmie zaproszenie czy zrejteruje? https://t.co/ZSbg7EeMl2
dam/TVP.Info,Fronda.pl