To porozumienie jest jak szabla, której w razie ataku na nas będziemy mogli użyć. Gdybyśmy go nie wynegocjowali, nie doprowadzili do tak precyzyjnego opisania efektów naszych ustaleń, wówczas bylibyśmy nieporównywalnie mniej skuteczni” – mówi prezes Prawa i Sprawiedliwości, wicepremier Jarosław Kaczyński.

W rozmowie z „Gazetą Polską” prezes PiS zaznacza, że Polska w dalszym ciągu ma kontrolę nad sytuacją, a KE wywiązała się ze swojego zobowiązania zatwierdzając wytyczne słowo w słowo tak, jak zostały wynegocjowane. Dodał, że teraz Sejm może zapalić zielone światło dla koronafunduszu.

W rozmowie, której fragment publikuje portal niezalezna.pl Jarosław Kaczyński podkreśla, że zawarcie porozumienia do uzyskanie narzędzi, które sprawią, że dalsze zabezpieczanie naszej suwerenności będzie nieporównywalnie bardziej skuteczne niż bez niego. Podkreślił:

Powiem zupełnie szczerze – udało się zdobyć wszystko, co było teraz do zdobycia możliwe, by z jednej strony zabezpieczyć pozycję naszego kraju wewnątrz Wspólnoty, a z drugiej – wzmocnić polski budżet, polską gospodarkę potężnym zastrzykiem pieniędzy”.

Odnosząc się do głosów krytyki porozumienia, które wychodzą z obozu Zjednoczonej Prawicy, Jarosław Kaczyński zaznaczył, że osoby te zdają się nie rozumieć, że wykreślenie tego mechanizmu niczego by nie kończyło, ponieważ za kilka miesięcy mógłby zostać wprowadzony ponownie, a wtedy Polska nie miałaby żadnej możliwości zablokowania go. Zaznaczył:

Przypominam, że wystarczyłaby do tego większość kwalifikowana, a ta by się znalazła. Jeszcze raz powtarzam – to, co udało się wynegocjować, najbardziej zabezpiecza nasze interesy”.

Jarosław Kaczyński dodał też, że gdyby rządy w Polsce sprawowała teraz Koalicja Obywatelska, zgodziłaby się na wszystko. Dalej dodał też:

Jaka UE jest, każdy widzi, ale nasza formacja jako jedyna jest w stanie w tych skrajnie trudnych i nieuczciwych warunkach bronić interesu Polski”.

dam/niezalezna.pl,"Gazeta Polska"