Osoby rozwiedzione i pozostające w ponownych związkach nie mogą otrzymywać Komunii, jeżeli nie zdecydują się żyć w zupełnej powściągliwości seksualnej. Złamanie tego nauczania oznaczałoby występowanie przeciw naturze małżeństwa – przypomina kard. Angelo Scola.

W opublikowanym właśnie wywiadzie rzeka emerytowany arcybiskup Mediolanu ponownie otworzył dyskusję na temat udzielania Komunii św. rozwodnikom. Swoją opinię przedstawił on także na prywatnym spotkaniu z Franciszkiem.

Na synodzie o rodzinie kard. Walter Kasper zaproponował udzielanie Komunii osobom w ponownych związkach po przejściu procesu pokutnego. Biskupi nie zaaprobowali tego wniosku i nie został on też uwzględniony w posynodalnej adhortacji apostolskiej Amoris laetitia. Doszło jednak do serii sprzecznych interpretacji pewnych fragmentów tego dokumentu. Wiele konferencji episkopatów do tej pory nie wypowiedziało się w tej kwestii.

Kard. Scola podkreśla, że istotą tego problemu jest głęboka więź sakramentu małżeństwa z Eucharystią, która jest „sakramentem oblubieńczej miłości pomiędzy Chrystusem i Kościołem”. Skoro więc Eucharystia jest podstawą dla małżeństwa, mówi purpurat, to ten, kto zostawia małżeństwo i rozpoczyna nowy związek „sam wyklucza się z Eucharystii”. Stwierdza on także, że niedopuszczanie takich osób do Komunii nie jest odgórną karą, którą można zdjąć lub złagodzić, ale tkwi w istocie charakteru chrześcijańskiego małżeństwa.

Kard. Angelo Scola powołuje się przy tym na adhortację Jana Pawła II Familiaris consortio, która potwierdza praktykę Kościoła o nie udzielaniu Komunii rozwodnikom w powtornych związkach. To nauczanie zostało potem ponownie potwierdzone przez Kongregację Nauki Wiary i Benedykta XVI.

Dodajmy, że szereg episkopatów wydało wytyczne o wprost przeciwnej wymowie. W Niemczech na przykład w 2017 roku dopuszczono do Komunii świętej rozwodników ,,w indywidualnych przypadkach'', nie wspominając jednak ani słowem o wymogu życia w czystości.

mod/vaticannews.va