Na portalu Life Site ukazał się artykuł amerykańskiego hierarchy, kard. Raymonda Burke, w którym komentuje on słowa papieża Franciszka wypowiedziane w rozmowie z rosyjskim reżyserem, jakie znalazły się w zaprezentowanym w środę filmie dokumentalnym. Duchowny stanowczo podkreśla, że słowa papieża „wywołują zamieszanie i zgorszenie wśród wiernych katolików”.

W środę na Festiwalu Filmowym w Rzymie odbyła się premiera filmu dokumentalnego „Franciszek” rosyjskiego reżysera pracującego w Holywood, Jewgienija Afiniejewskiego, będącego prezentacją stosunku papieża Franciszka do problemów społecznych i posługi duszpasterskiej wśród ludzi żyjących „na peryferiach egzystencjalnych”. Po premierze światowe media informowały, że w części odwołującej się do problemu duszpasterstwa osób homoseksualnych Franciszek wyraził aprobatę dla przyznawania praw cywilnych związkom homoseksualnym.

Do słów tych odniósł się kard. Raymond Burke. Przekonuje on, że słowa papieża „wywołują zamieszanie i błąd wśród wiernych katolików, ponieważ są sprzeczne z nauczaniem Pisma Świętego i Świętej Tradycji oraz Magisterium, przez które Kościół strzeże, chroni i interpretuje cały depozyt wiary”.

Hierarcha podkreśla, że słuszne jest, iż słowa te są interpretowane jako prywatne opinie i w żaden sposób nie są wiążące dla wiary katolików.

Kard. Burke przypomina, że Kościół naucza, iż akty homoseksualne są z natury nieuporządkowane, a same tendencje do homoseksualizmu są dla człowieka próbą. Osoby takie powinny być z szacunkiem przyjmowane przez Kościół i nie mogą być niesprawiedliwie dyskryminowane:

- „Wiara katolicka uczy wiernych nienawidzić grzechu, ale kochać grzesznika” - zaznacza hierarcha.

Dodaje przy tym, że katolicy sprzeciwiają się prawnemu uznawaniu związków homoseksualnych.

kak/lifesitenews.com