Radosław Sikorski po raz kolejny popisał się „klasą”. Tym razem w skandaliczny sposób skomentował fakt, że domu prezesa PiS przed protestującymi chronić musiała policja.

W Warszawie znów miały dziś miejsce protesty związane z wyrokiem TK dotyczącym kwestii aborcji eugenicznej. Znów też protestujący szli w kierunku domu prezesa PiS Jarosława Kaczyńskiego. Budynek musiał być ochraniany przez policję.

Marek Sawicki komentując tę sytuację napisał na Twitterze:

Negocjacje w Brukseli, depozyty w bankach, bursztynowa komnata, skarb Inków, ... , co lub kto wymaga tak wielkiej ochrony ?. Czyżby suwerenność była zagrożona, a może ZZ przypuścił ostateczny atak na tych, którzy dogadali się z Niemcami. <<weto albo śmierć>> się dzieje ?”.

Sikorski w odpowiedzi na te słowa „popisał się” raz jeszcze:

Kaczyński chce pokazać, że jednak ma dużego”.

Po prostu żenujące...

dam/twitter,Fronda.pl