Na dzisiejszej konwencji samorządowej PiS w Warszawie kandydat na prezydenta stolicy Patryk Jaki zapowiadał, jak będą wyglądały jego rządy, jeżeli zyska zaufanie wyborców.
,,My Warszawę musimy porównywać do innych miast w Polsce, ale do największych metropolii na świecie, bo chcemy, żeby Warszawa była ambitna. Chcę powiedzieć – przykra informacja. Warszawa jest jedyną stolicą w Europie, która nie ma nawet jednej pełnej obwodnicy. Nawet Mińsk ma dwie obwodnice'' - powiedział Jaki.
,,Chcemy podjąć zobowiązanie. Mianowicie jeżeli zostanę prezydentem Warszawy, to ze współpracy z rządem, który za to się zabrał, Warszawa będzie miała wreszcie porządne obwodnice, na które już dawno zasługuje'' - dodał.
Gwarantował też, że w ciągu dwóch kadencji wybuduje III i IV linię metra.
Polityk wskazywał też, ile Warszawa straciła na reprywatyzacji. Według jego wyliczeń, to około 23 mld złotych. Warszawa przez reprywatyzacje jest zatem do tytułu o około 10 lat pod względem inwestycji.
Jak deklarował, ukróci rządy deweloperów w Warszawie. ,,Po pierwsze, będziemy chcieli szybko uchwalić dwa razy więcej miejscowych planów zagospodarowania przestrzennego. Po drugie, będziemy chcieli wprowadzić nowe standardy, procedury rozmowy z deweloperami w UM Warszawy. Dodatkowo będziemy chcieli zmienić sposób uchwalania miejscowych planów zagospodarowania przestrzennego'' - mówił Jaki.
Zapowiadał też, że zbudowan zostaną nowe przedszkola i żłobki. ,,Chcę podjąć twarde zobowiązanie, jeżeli chodzi o oświatę. Jeżeli zostanę prezydentem Warszawy, w pierwszych dniach swojego urzędowania podejmę decyzję o budowie 50 nowych żłobków i przedszkoli'' - mówił polityk.
I zapewniał, że ,,ani złotówka z budżetu'' nie zostanie przeznaczona na ideologię.
Przekonywał ponadto, że będzie odbudowywać Pałac Saski oraz Plac Piłsudskiego. W ramach patriotycznej działalności chce też Patryk Jaki zadbać silnie o Powstańców Warszawskich.
mod/300polityka.pl