„W czasie mej posługi w Rzymie odkryłem, że sekularyzacja jest zjawiskiem ogólnoświatowym – powiedział kard. Stafford. – Dotyczy nie tylko świata zachodniego, ale można się z nią spotkać również w głębi Amazonii. Do tej pory Kościół nie dał skutecznej, duszpasterskiej, teologicznej odpowiedzi na to zjawisko. Powiedziałbym nawet, że dziś Kościół w Europie czy USA jest do tego gorzej przygotowany, bardziej bezbronny pod względem intelektualnym, kulturowym niż w latach 50-tych” – powiedział amerykański purpurat.

Zdaniem kard. Stafforda sekularyzacja polega na stopniowym wydziedziczaniu człowieka. Zostaliśmy pozbawieni Boga, przeszłości, odpuszczenia grzechów, a także poetyckiego piękna liturgii, które zawsze cechowało Kościół katolicki. Dziś człowiek jest wydziedziczany z rodziny, małżeństwa i dzieci – dodał amerykański purpurat. Przypomnijmy, że kard. James Francis Stafford wiele lat spędził w Watykanie. Był tu przewodniczącym Papieskiej Rady ds. Świeckich oraz Penitencjarzem Większym.

sm/Radio Watykańskie