Jak się okazuje, parze prezydenckiej Andrzejowi Dudzie i Agacie Kornhauser-Dudzie podczas ważnej podróży do Stanów Zjednoczonych towarzyszy jeszcze jedna osoba. Jak pisze dziennik "Fakt", była to informacja owiana tajemnicą.
Otóż, na spotkanie z prezydentem Stanów Zjednoczonych, Donaldem Trumpem pojechała też Kinga Duda, czyli córka pary prezydenckiej.
"Pałac Prezydencki nie ujawniał, że Kinga Duda będzie z rodzicami u państwa Trumpów i że będzie także gościem przyjęcia w Białym Domu"-podaje tabloid. Do Białego Domu Kinga Duda pojedzie w limuzynie VIP. Wraz z rodzicami zostanie powitana przez parę prezydencką USA.
Powitanie polskiego prezydenta w Białym Domu rozpocznie się o godz. 18.00 czasu polskiego. Następnie w Gabinecie Owalnym odbędą się rozmowy Par Prezydenckich, później zaplanowano rozmowy delegacji.
yenn/Fakt, Fronda.pl