Posłanka PiS, Joanna Lichocka na antenie Polskiego Radia skomentowała najnowsze nagrania z restauracji "Sowa i Przyjaciele", ujawnione przez TVP Info.

Lichocką zapytano o komentarz Mikołaja Wójcika, dziennikarza "Faktu". Wójcik stwierdził na łamach dziennika, że czas na nową opozycję, ponieważ najnowsze taśmy raz jeszcze pokazały, czego możemy się spodziewać po tej obecnej. 

Posłanka PiS, z zawodu dziennikarka stwierdziła, że zgadza się z tą opinią. Jej zdaniem, wyborcy PO znaleźli się w dramatycznej sytuacji. 

"Mają poglądy, które nie pozwalają im popierać PiS (...) szanuję to oczywiście, że ktoś może mieć inne poglądy, inne spojrzenie i nie głosować na PiS, ale wtedy to naprawdę ma problem na kogo głosować."- stwierdziła polityk. Dlaczego? Jak podkreśliła, liderzy opozycji, którzy "uzurpują sobie prawo do reprezentowania tego elektoratu", okazali się w rzeczywistości nieuczciwymi osobami. W ocenie Lichockiej, liderzy opozycji wciąż "wprowadzają w błąd" swoich wyborców. Posłanka oceniła takie postępowanie jako "zupełnie cyniczne".

"Bardzo współczuję wyborcom PO jak muszą słyszeć znowu swoich liderów, swoich polityków, którym ufali, jak między przekleństwami opowiadają o kasie, zegarkach i różnych operacjach, które mają omijać prawo, mają spowodować, że jeszcze się lepiej ustawią, będą mieli jeszcze więcej kasy i tam ani jednego słowa nie ma o dobru Polski, o wspólnocie"- stwierdziła Joanna Lichocka na antenie Polskiego Radia.

yenn/PAP, Fronda.pl