Marszałek senior Sejmu, poseł Antoni Macierewicz, skomentował w rozmowie z "Radiem Maryja" fakt przekazania przewodnictwa sejmowej Komisji Rodziny i Polityki Społecznej poseł Magdalenie Biejat z neomarksistowskiej partii Razem; jeszcze w październiku Biejat opowiadała się legalnościa zabijania dzieci nienarodzonych do 12. tygodnia ich życia.

 

"To jest jedna z najważniejszych komisji z punktu widzenia naszego programu (…). Znalazło to [tematyka rodziny-red.] także miejsce w moim przemówieniu, dlatego myślę, że jest to po prostu nieporozumienie, które zostanie szybko wyjaśnione. Trudno jest mi sobie wyobrazić, albo też czegoś nie wiem – co także jest bardzo prawdopodobne – i ta pani w istocie ma zupełnie inne poglądy i będzie realizowała zupełnie inną politykę. Kilka takich spektakularnych wypadków było już w ciągu ostatnich czterech lat, wśród np. wybitnych, wybitnych prawicowych publicystów znalazła się pani, która była kandydatką SLD na prezydenta. Pamiętajmy, że drogi Pana Boga są proste, ale dla nas czasami niezrozumiałe" - powiedział Macierewicz.


"Nie znam pani przewodniczącej, więc nie chciałbym się za nią w żadnym wypadku wypowiadać, nie znam też intencji tych, którzy głosowali w ten sposób, nie jestem członkiem tej komisji, dowiedziałem się o tym z mediów. W sposób oczywisty trudno jest sobie wyobrazić, gdyby ta pani miała reprezentować te poglądy, które wcześniej głosiła, żeby komisja mogła pod takim przewodnictwem realizować politykę, która jest zgodna z programem Prawa i Sprawiedliwości. Dla nas wszystkich jest to pewnego rodzaju zaskoczenie, ale jestem w tych sprawach optymistą" - dodał.


Polityk mówił też o kwestiach demograficznych.


"Podkreślałem też [w orędziu-red.] na równi z bezpieczeństwem militarnym kwestie bezpieczeństwa demograficznego, ponieważ jest to aspekt mniej dostrzegany na co dzień. Często, także wśród polityków, nie ma świadomości, jak gigantycznym zagrożeniem dla istnienia narodu [...] jest katastrofa demograficzna. My ją trochę powstrzymaliśmy dzięki „500 plus”, ale to jest tylko jeden czynnik. Rzeczywiste przywrócenie dynamiki demograficznej wymaga całościowych działań: od szkoły, przez media, przekaz kulturowy, po politykę społeczną i gospodarczą" - wskazał.


Macierewicz zaznaczył też, że trzeba "jak najszybciej" załatwić sprawę