„Kto kontroluję Polskę, ten decyduje o Europie. Co do tego nie ma wątpliwości. My jesteśmy jedynym narodem, któremu skutecznie, a przynajmniej tzw. elice wmówiono, że Polska nic nie znaczy, że Polacy są najbardziej niemądrym i nieskutecznym i marnotrawnym narodem świata.” - mówił minister obrony narodowej Antoni Macierewicz w trakcie Zjazdu Klubów „Gazety Polskiej”, do którego dołączył w Spale w sobotę po południu.

Szef resortu obrony podkreślał, że jest dumny, że może przebywać w tym miejscu, przed tymi ludźmi. Dodawał, że ma świadomość, że spotyka się w wyjątkowym gronie „elita elity” - dodawał. Macierewicz podkreślał:

[…] chcę uwypuklić niezwykłość momentu dziejowego, w którym się znaleźliśmy, który pokolenia Polaków wywalczyły, wycierpiały, wymodliły, żebyśmy dzisiaj rozstrzygnąć, czy Polska będzie naprawdę niepodległa czy też nie? To jest dzisiaj główny dylemat, który przed nami postawiono”.

Minister przypomniał, że w latach 50-tych marzenie o niepodległości Polski wydawało się fantazją, wręcz oszołomstwem czy też czymś „na pograniczu stabilności psychicznej”. Dodawał, że obecne ataki, którym jest poddawany, nie robią na nim wrażenia po tym, jak w 1977 roku zamknięto go w więzieniu, a „Trybuna Ludu” pisała, że uczy on młodzież, że „krew jest smarem historii”.

Podkreślił, że ma świadomość, że o ile wtedy miał do czynienia z propagandą ludzi, którzy twierdzili, że decydują o kształcie Polski, z kolei dziś w przypadku choćby „Gazety Wyborczej” jest dokładnie odwrotnie:

Oni wiedzą, że im się Polska wymyka z rąk. Oni są świadomi, że tracą władzę nad tym narodem i tym państwem, które są w centrum Europy najważniejszym kluczowym czynnikiem bezpieczeństwa i niepodległości kontynentu.”.

Macierewicz dodał:

Kto kontroluję Polskę, ten decyduje o Europie. Co do tego nie ma wątpliwości. My jesteśmy jedynym narodem, któremu skutecznie, a przynajmniej tzw. elicie wmówiono, że Polska nic nie znaczy, że Polacy są najbardziej niemądrym i nieskutecznym i marnotrawnym narodem świata.”.

Przypomniał, że w Polakach wypracowano poczucie bezwartościowości, a dokonywali tego ludzie, którzy mieli świadomość potencjału, jaki tkwi w mieszkańcach tego kraju. Zauważył też:

Ostatnie dwa lata pokazały, co się dzieje jeżeli na czele państwa stoją ludzie, którzy niewątpliwie zmierzają do tego aby odbudować sile państwa polskiego”.

Dodawał, że gdyby nie to zwycięstwo, nie byłoby zarówno szczytu NATO, jak i amerykańskich wojsk w Polsce, a historia Europy i świata wyglądałaby inaczej. Minister obrony narodowej podkreślał:

Ten naród, który miał być zniszczony, wstaje z kolan i odzyskuje godność. Okazuje się, że można gospodarkę postawić na nogi. Okazuje się, że można sprawić, iż rodziny będą bezpieczne i uposażone finansowo, a jednocześnie nasza armia będzie rosła.”.

Macierewicz dodawał, że to właśnie teraz przeżywamy kluczowy moment, kiedy próbuje się zatrzymać i odwrócić ów proces:

Jeżeli upadnie to, co nazywamy reformą sądownictwa, to rozpocznie się destrukcja całego procesu odzyskiwania suwerenności przez państwo polski i siły państwa polskiego” - mówił szef MON.

dam/niezalezna.pl,Fronda.pl