Cztery nowe zarzuty dot. tzw. afery podsłuchowej przedstawiła Markowi Falencie Prokuratura Okręgowa Warszawa-Praga. Falenta był dwukrotnie doprowadzany na przesłuchanie z zakładu karnego.

W wyniku powtórnej analizy akt śledztwa dot. tzw. afery podsłuchowej ujawniono materiały będące podstawą do postawienia Markowi Falencie nowych zarzutów. Prokuratura Okręgowa Warszawa-Praga postawiła Falentowi zarzuty związane z udostępnieniem nagrań z nielegalnych podsłuchów innych osób. Za czyny te grozi do dwóch lat pozbawienia wolności.

Polska Agencja Prasowa dowiedziała się, że czynności z Markiem Falentą śledczy przeprowadzili w marcu br. Podejrzanego dwukrotnie doprowadzono na przesłuchanie z zakładu karnego. Za pierwszym razem odmówił składania wyjaśnień i nie przyznał się do zarzucanych mu czynów. Następnie jednak Falenta skierował do prokuratury pismo, w którym prosił o ponowne przesłuchanie.

Portal rmf24.pl podaje, że prokurator przedstawił tez nowe zarzuty detektywowi Krzysztofowi Sz. Dotyczą one ujawnienia konkretnej osobie rozmów nagranych w restauracji „Sowa i Przyjaciele”.

kak/PAP, Onet.pl