Wśród „prawych” istnieje specjalna grupa szturmowa, która śledzi „ruskich agentów” i byłaby to najbardziej zabawna grupa, gdyby nie „prawi” wyznawcy „pandemii”. Jak nie trudno się domyślić z połączenia tych dwóch grupa dopiero może wyjść prawdziwa komedia i wyszła. Zanim się z „prawych” szczerze uśmieję, to napiszę jedno poważne zadanie. Nie mam żadnych wątpliwości, że w Polsce działa radziecka agentura, nie mam też wątpliwości, że w Polsce funkcjonują politycy zakochani w Putinie i jest ich niemało w „Konfederacji”, tyle prawdy i powagi, dalej jest tylko śmiesznie.

Oto „prawi” wyśledzili ruskiego agenta Pitonia, górala stojącego na czele inicjatywy „Veto”. W Internecie pojawiła się cała seria kompromitujących zdjęć, przynajmniej w zamiarze publikujących, a na nich rzeczony Pitoń w towarzystwie jeszcze większych oszołomów, na przykład Olszańskiego. Żeby było jasne, tacy osobnicy jak Olszański nadają się wyłącznie na pacjentów oddziału zamkniętego i pokazywanie się w ich towarzystwie nikomu zdrowemu psychicznie nie służy. Problem polega jednak na tym, że „prawi” wklejają te zdjęcia i filmiki na takiej samej zasadzie, jak lewicowcy i narodowcy wklejają zdjęcia śp. Lecha Kaczyńskiego z Magdalenki. Zatem uporządkujmy ten propagandowy bełkot i zajmijmy się poważnymi problemami Polski, zaczynając od sytuacji „pandemicznej” w Rosji. Gdyby „prawi” nie zauważyli, to polityka Kremla wygląda następująco:

1. W Rosji jest DDM, noszą maseczki, zachowują dystans, dezynfekują ręce i wszystko na polecenie Kremla.

2. W czasie „pandemii” Rosja wprowadzała zakaz wjazdu na swój teren, ostatnio wprowadziła obowiązkową kwarantannę dla Brytyjczyków, wymaga też wykonania testów w konkretnych przypadkach.

3. Rosja nie kwestionuje „pandemii” i nie kwestionuje szczepień, ale szczepi się własną szczepionką i planuje wspólną produkcję z Niemcami.

Powstaje w związku z tym pytanie, co „prawi” mają do polityki Kremla w sprawie „pandemii”, skoro sami dokładnie tę politykę wyznają i daliby się za nią pociąć? Przejdźmy teraz do aktywności samego Pitonia, w konkretnym obszarze. Czy Pitoń chce wykończyć polskich przedsiębiorców i czy sami przedsiębiorcy, w liczbie kilkuset, są samobójcami? Czy Pitoń chce zamordować Polaków otwarciem firm i to jest jego „kremlowski scenariusz’? Jeśli tak, to jeszcze jakiś miesiąc temu ten sam scenariusz realizowali: Morawiecki, Niedzielski, Dworczyk, przedstawiając strategię i strefy pandemiczne dla Polski. Zgodnie z tymi postanowieniami w Polsce od wczoraj powinny działać galerie, restauracje, hotele i stoki, co oznacza, że Niedzielski i spółka są Pitoniami i Olszańskimi albo odwrotnie. Z przedstawionej krótkiej analizy wynika jasno, że żaden z „argumentów” przywoływanych przez „prawych” nie pasuje ani do tyłka, ani do głowy i jest niczym więcej tylko propagandowym bełkotem, mantrą „prawych”.

Mimo wszystko załóżmy, że Pitoń jest ruskim agentem i prowadzi Polskę na skraj tragedii, bo chce, żeby w Polsce normalnie pracowali i zarabiali ludzie, zresztą zgodnie z niedawnym planem rządu. Kim w takim razie są Morawiecki, Niedzielski i Dworczyk, którzy wprost mówią, że Polska nie może sobie pozwolić na samodzielne podejmowanie decyzji, tylko patrzy na decyzje Niemiec. Tłumaczy się to tym, że Polska nie jest wyspą i „pandemia” przejdzie przez Odrę. W tym miejscu przypomnę, a może uświadomię, że Polska graniczy też z Białorusią, gdzie od początku do końca nie ma żadnych obostrzeń i DDM–ów, podobnie jak w Szwecji, sąsiada Polski przez Bałtyk. Co nam da trzymanie z Niemcami, przy „nieodpowiedzialnej” polityce Białorusi i Szwecji, postawiliśmy gigantyczną przyłbicę wzdłuż granicy i Bałtyku? I na koniec jeszcze jedno pytanie. Jeśli Pitoń postulujący uruchomienie sektorów gospodarki działa na szkodę Polski i zamówienie Rosji, to jakie zamówienie Niemiec realizują: Morawiecki, Niedzielski i Dworczyk, doprowadzając setki polskich firm do bankructwa?

KONTROWERSJE.net