Do nietypowej sytuacji doszło na antenie TVN24 w „Drugim śniadaniu mistrzów”, gdzie dziennikarz Dariusz Rosiak z uznaniem wypowiadał się o polskim rządzie chwaląc m.in. premiera Morawieckiego i polską delegacji za bardzo skuteczne negocjacje w sprawie budżetu EU.

Rosial powiedział:

- Nie traćmy rozumu. Jeżeli za coś krytykujemy, to krytykujmy przynajmniej za coś, co powinniśmy krytykować. To, co udało się uzyskać na szczycie Morawieckiemu i w ogóle delegacji polskiej, to jest ogromny polski sukces. To jest ilość pieniędzy, których nigdy w Polsce nie było

Meller, który niedawno po wygranych wyborach prezydenckich przez Andrzeja Dudę chciał dać komuś w pysk, tym razem musiał się zadowolić łykiem wody.

Rosiak dodał następnie:

- W Polsce się nie rozkrada pieniędzy unijnych. W Bułgarii się rozkrada pieniądze unijne. Czy ktoś słyszał o problemie praworządności w Bułgarii? Bo ja jakoś nie słyszę, żeby była głośno mowa na ten temat. Mówimy cały czas o Polsce i Węgrzech, bardzo słusznie zresztą, że mówimy, ale korupcja nie jest polskim problemem

Oraz:

- Rozdawanie pieniędzy i robienie z pieniędzy unijnych kiełbasy wyborczej nie istnieje jako problem w Polsce. Nie mówimy, że to zostanie przeznaczone nie wiadomo na co, bo wiadomo na co będzie to przeznaczone. Te mechanizmy co prawda jeszcze nie są ustalone, ale za chwilę będą i nie będzie można tych pieniędzy przeznaczyć, tak samo jak w tej chwili jak się będzie pieniądze na budowę drogi z Warszawy do Olsztyna, to nie można tego dodać ludziom w Pułtusku, żeby głosowali na PiS

mp/tvn24/twitter