Jednym z organizatorów tego przedsięwzięcia jest rosyjska partia "Ojczyzna", uznawana za konserwatywne zaplecze rządzącej partii "Jedna Rosja". Założycielem i nieformalnym liderem "Ojczyzny" jest wicepremier Dmitrij Rogozin.

Jak informuje rozgłośnia Echo Moskwy, ta prokremlowska partia zaprosiła do Petersburga europejskich polityków, którzy w swoich krajach określani są jako neofaszyści. Gospodarze Forum od dłuższego czasu zabiegają o stworzenie rosyjsko-europejskiej platformyporozumienia między tego typu organizacjami. "Chcemy wspólnie przeciwstawić się zagrożeniom, jakie współczesny świat niesie dla suwerenności i tożsamości naszych narodów" - cytuje wypowiedź sekretarza partii "Ojczyzna" Jurija Lubomirskiego gazeta "Ochranka".

Rosyjscy komentatorzy zwracają uwagę, że oficjalnie Moskwa wspiera ruchy nacjonalistyczne, a jednocześnie głośno krytykują Ukrainę, Unię Europejską i USA za rzekomą pomoc ukraińskim nacjonalistom.

Wśród "gości" roi się od członków skrajnie prawicowych, a nawet neonazistowskich partii. Do Rosji w niedzielę przyjadą przedstawiciele greckiego Złotego Świtu, bułgarskiej Ataki, niemieckiego NPD, włoskiej Forza Nuova, Partii Duńskiej, Partii Szwedów, a nawet Serbskiej Partii Radykalnej Vojislava Szeszelja, który od kilku miesięcy jeździ po kraju i wygłasza postulaty budowy "Wielkiej Serbii". Ciekawe ilu przedstawicieli przyjedzie z Polski. Bo jak wiemy agentów Putina u nas niestety nie brakuje!

Philo/Polskie Radio/wyborcza.pl