Mamy być masą spadkową, którą można swobodnie przerzucić do zapowiadanej partii Czarzastego i Biedronia. Każdy z nas musi zdecydować, czy przyjmuje takie warunki. Ja ich nie akceptuję, nigdzie nie przechodzę i nie życzę sobie być nigdzie wcielanym” – powiedział w nagraniu umieszczonym na Twitterze europoseł Leszek Miller odnosząc się tworzenia Nowej Lewicy, która powstaje z połączenia LSD i Wiosny Roberta Biedronia.

"Żegnam się z nimi, ale nie z Wami..." – napisał Miller na Twitterze.

"Nie ja opuszczam SLD, ale SLD opuszcza mnie" – stwierdził europoseł.

Jak podkreślił Miller to połączenie odbywa się bez żadnych konsultacji społecznych czy też partyjnych, a wyborcy i politycy tych partii zostali przez ich przywódców potraktowani jak meble, które się przesuwa z jednego miejsca w drugie.

Miller dodał także, że jeżeli SLD w ogóle istnieje, to kadencja skończyła się wraz z upływem zeszłego roku. To z kolei oznacza, że władze partii pełnią swoje funkcje "na zasadzie uzurpacji".

mp/twitter/fronda.pl