Modlitwa do św. Sebastiana*

Napisana przez św. Teresę dla s. Genowefy na obrazku przedstawiającym żołnierza (w którym upatrywała św. Sebastiana) przychodzącego z pomocą Tarsycjuszowi i dwóch aniołów przynoszących palmę i koronę

Z prawej strony obrazka:

O Niewinni Święci! Niech moja palma i moja korona będzie podobna do waszej!

O święty Sebastianie! Wyjednaj mi twoją miłość i twoją waleczność, abym potrafiła walczyć, jak ty, o chwałę Boga!...

Na odwrocie:

O chwalebny żołnierzu Chrystusa, który za sprawą Boga zastępów tak zwycięsko walczyłeś, zdobywając palmę męczeńską – zawierzę ci moją tajemnicę: Jak anielski Tarsycjusz, i ja noszę Pana w moim sercu. Jestem słabą dzieciną, a jednak codziennie walczyć mi trzeba dla zachowania tego nieocenionego Skarbu, ukrytego w mej duszy.

Częstokroć krwią mego serca zabarwiać muszę pole walki... O chwalebny wojowniku, bądź moim opiekunem. Podtrzymuj mnie twym potężnym ramieniem, a nie będę się obawiać mocy nieprzyjacielskiej. Wsparta przez ciebie, walczyć będę aż do schyłku życia. Wtedy przedstawisz mnie Jezusowi i z ręki Jego otrzymam palmę z pomocą twoją zdobytą! Amen.

MaR/Karmel.pl


*Modlitwa ta nie jest oznaczona żadną datą, lecz została ułożona zapewne po wstąpieniu Celiny Martin – s. Genowefy do Karmelu, to znaczy nie wcześniej jak w ostatnich miesiącach roku 1894.