Wczoraj premier Czech Andrej Babisz razem z wicepremierem i szefem resortu Spraw Wewnętrznych poinformował o wydaleniu z Czech 18 rosyjskich dyplomatów. Zidentyfikowano ich jako oficerów służb specjalnych Rosji. Na decyzję naszych sąsiadów zareagowało już polskie MSZ.
Czeska służba bezpieczeństwa BIS uważa, że rosyjskie organy specjalne zaangażowane były w wybuch, do jakiego doszło w wojskowym składzie amunicji w Vrbieticach z 2014 roku. Zginęły w nim dwie osoby.
Odpowiadając na decyzje Czech, polskie MSZ napisało:
„Solidarność sojusznicza i szybkie działanie czynią nas silnymi”.
Dalej poinformowano, że „Polska w pełni popiera decyzje Czech o wydaleniu rosyjskich dyplomatów zaangażowanych w sprawę wybuchu w składzie amunicji w 2014 roku”.
Solidarność sojusznicza i szybkie działanie czynią nas silnymi. Polska w pełni popiera decyzje 🇨🇿 o wydaleniu rosyjskich 🇷🇺 dyplomatów zaangażowanych w sprawę wybuchu w składzie amunicji w 2014 r.
— Ministerstwo Spraw Zagranicznych RP 🇵🇱 (@MSZ_RP) April 18, 2021
dam/twitter,Fronda.pl