Sędzia zachęca do palenia trawki

Znany z surowych wyroków w sprawach młodocianych przestępców i prawicowych radykałów 59-letni niemiecki sędzia Andreas Mueller zachęcił w rozmowie z serwisem Welt swoich kolegów po fachu do zażywania narkotyków - poinformowała Polska Agencja Prasowa.

- Poleciłbym wszystkim niemieckim sędziom palenie trawki. Większość nie zauważy różnicy, a inni stwierdzą: „Och, nie jest tak źle”. Prawdopodobnie i tak znają to już z doświadczenia - powiedział Mueller (wszystkie cytaty za PAP).

„Jak podał Welt, Mueller jest jednym z najważniejszych zwolenników legalizacji marihuany w Niemczech. Sędzia zwrócił się do Federalnego Trybunału Konstytucyjnego, by odniósł się do niekonstytucyjnego - jego zdaniem - zakazu używania konopi indyjskich” - czytamy w depeszy PAP.

We wrześniu ubiegłego roku Mueller zawiesił dwa postępowania, w których dwóch mężczyzn miało odpowiedzieć za posiadanie niewielkich ilości konopi. Właśnie wtedy oświadczył wtedy, że Trybunał powinien zrewidować podejście niemieckiego prawa karnego do posiadania i zażywania marihuany.

„Sprawą tą niemiecki Trybunał Konstytucyjny zajmował się poprzednio w 2002 r. Jednak sędzia Mueller uważa, że przez te dwie dekady wiele zmieniło się na arenie międzynarodowej, pojawiło się wiele nowych badań z zakresu medycyny, wiedzy z zakresu leczenia uzależnień itp.” - napisała PAP.

- Przez te lata wiele sądów najwyższych od Meksyku po Afrykę Południową stwierdziło: kryminalizacja marihuany stanowi naruszenie ogólnych praw osobistych i naruszenie wolności. Kanada i liczne stany USA również zalegalizowały w tym czasie konopie indyjskie. Te fakty powinny zmienić dyskurs także w Niemczech, już czas na to - przekonywał w rozmowie z portalem.

Porównał też nielegalną marihuanę z legalnym alkoholem.

- Ile osób zostało pobitych lub wykorzystanych przez osoby będące pod wpływem alkoholu? Przez ponad 26 lat pracy jako sędzia nigdy nie miałem sprawy, w której ludzie padliby ofiarą przestępstwa, ponieważ sprawca spożywał tylko konopie indyjskie. Ale aż jedna trzecia ofiar przestępstw w moich sprawach to ofiary alkoholu. Marihuana łagodzi, alkohol czyni cię agresywnym, przy czym jedno jest zabronione, a drugie legalne. Uważam to za sprzeczne z zasadą równości. Jest to zrozumiałe dla zwykłych ludzi, ale niestety nie dla rządzących i polityków - stwierdził.

„Ostatnie orzeczenie w sprawie zakazu używania konopi indyjskich w Niemczech pochodzi z 1994 r. Federalny Trybunał Konstytucyjny uznał wówczas, że konopi indyjskich nie można utożsamiać z alkoholem, ponieważ <nie są europejskim narkotykiem kulturowym>. Z tym również nie zgadza się sędzia Mueller, twierdząc że „przecież marihuana to konopie", które <zawsze były obecne na niemieckich polach, tak jak chmiel>” - czytamy w depeszy Polskiej Agencji Prasowej.

- Żyjemy w społeczeństwie, w którym używa się narkotyków od marihuany przez amfetaminę, kokainę i grzyby. Dziś i tak mimo zakazu każda młoda osoba może kupić marihuanę. Po legalizacji byłoby tak samo, ale nie stawalibyśmy się z automatu przestępcami - dodał sędzia Andreas Mueller w rozmowie z Welt.

Jerzy Bukowski