Nowy niemiecki kanclerz odrzucił amerykańską propozycję spotkania z prezydentem Stanów Zjednoczonych Joe Bidenem, dotyczącego kryzysowej sytuacji na Ukrainie.
Biden zaproponował Scholzowi spotkanie w Waszyngtonie. Jego celem miała być koordynacja wspólnych amerykańsko-niemieckich działań celem zapobieżenie rosyjskiej agresji na Ukrainę.
Okazało się jednak, że Olaf Scholz nie ma… czasu na spotkanie z prezydentem USA. „Trudno w to uwierzyć” – skomentował niemiecki tygodnik „Der Spiegel”, który poinformował o sprawie.
ren/PAP