Jak poinformował w piątek dziennik „New York Times”:

- Według informacji, do jakich dotarł amerykański wywiad, Rosja opłacała sprzymierzonych z talibami bojowników i zwykłych kryminalistów, by dokonywali ataków na żołnierzy USA i NATO w Afganistanie

Już w lutym wiadomo było, że Rosja dokonywała takich zleceń, o czym był informowany prezydent Trump, po czym nastąpiło spotkanie Wspólnoty Wywiadów.

Ze strony rosyjskiej miała się tym zajmować specjalna komórka, która zachęcała dżihadystów do dokonywania ataków na amerykańskich i natowskich żołnierzy. Najemnicy mieli być wysoko opłacani.

Strona rosyjska zarzecza doniesieniom dziennika i jest całą sprawą oburzona. Ambasada Rosji w Waszyngtonie umieściła na Twitterze oświadczenie, w którym pisze m. in., że "bezpodstawne i anonimowe oskarżenia NYT pod adresem Moskwy jako rzekomej organizatorski zabójstw amerykanskich żołnierzy skutkują coraz liczniejszymi groźbami pozbawienia życia pod adresem pracowników rosyjskich placówek dyplomatycznych w Waszyngtonie i w Londynie".

 

mp/pap