Do sieci trafił wstrząsający film, na którym opiekun małego chłopca, pokazując na przemawiającego w telewizji Jarosława Kaczyńskiego, pyta malca, kim on jest.

"Ch*j" - odpowiada dziecko. "No właśnie, to jest stary ch*j" - dopowiada opiekun. Skandaliczny sposób wychowania autora filmu został bardzo ostro skrytykowany przez internautów; okazuje się, że to jednak nie koniec konsekwencji dla "wychowawcy". Sprawa dotarła bowiem do Rzecznika Praw Dziecka, który zapowiedział wystąpienie do sądu z wnioskiem o wgląd w sytuację wychowawczą dziecka.

"Dawno mną nic tak nie wstrząsnęło. I nie chodzi mi o Kaczyńskiego lecz o tego małego chłopca, który używa tak wulgarnego słowa przy aprobacie rodzica. To jest plon nienawiści sączonej przez polityków. Jakie pokolenie chcecie wychować?"-skomentowała na Twitterze udostępnione z chłopcem nagranie wideo red. Marzena Paczuska. Właściwie we wszystkich miejscach, gdzie filmik był publikowany spotykał się on z ostrą krytyką internautów. Sprawa w końcu dotarła do Rzecznika Praw Dziecka.

"Na Twitterze pojawił się film, w którym widać, jak opiekun małego chłopca uczy go wulgaryzmów. Tak nie wolno wychowywać, to demoralizacja od najmłodszych lat! Jak odpowiednie służby ustalą autora tego nagrania, wystąpię do sądu z wnioskiem o wgląd w sytuację wychowawczą dziecka"-czytamy wpis na oficjalnym koncie Rzecznika Praw Dziecka Mikołaja Pawlaka na Twitterze.

yenn/Facebook, Fronda.pl