Federacja Rosyjska wprowadziła nowe przepisy, regulujące wjazd obywateli Unii Europejskiej na teren Rosji od strony Białorusi. Już we wrześniu zaprzestano przepuszczać podróżnych poruszjących się samochodami osobowymi przez przejście Redźki – Krasnoje (Krasnaja Gorka)pod Smoleńskiem, na trasie Brześć – Moskwa. Dotychczas była to najkrótsza droga wiodąca do Rosji.

Służba Graniczna FSB informowała, że przejazd jest niemożliwy z uwagi na brak na granicy Białoruś-Rosja międzynarodowych przejść granicznych, ponieważ obywateli państw trzecich nie dotyczy tryb uproszczonego przekraczana granicy, z którego mogą korzystać tylko Białorusini oraz Rosjanie

Jak dotychczas podróżni innych narodowości, mimo braku przejść ,,międzynarodowych'' byli wpuszczania do Rosji i nie byli karani, teraz - wobec braku dokumentów normatywnych, regulujących te kwestie - wpuszczani nie będą.

Co więcej - mogą być karani, jeśli nie wykażą się pieczątką w paszporcie, która poświadczałaby legalne przekroczenie granicy z Rosją, zaś wjazd na teren FR od strony Białorusi będzie uważany za nielegalny i obłożony karą od 30 do 100 euro oraz deportacją.

Najbliższe przejścia, którymi dotarcie do Rosji będzie możliwe w sposob prawidłowy, zgodny z nowymi wytycznymi, wiąże się z dodatkową odległościa do pokonania, wynoszącą 300 km na południe w Nowych Jurkowiczach. Najkrótszy dotychczas kierunek przejazdu do Rosji przez Smoleńsk jest prawdopodobnie niedostępny.
Inna trasa to kierunek z Polski przez Litwę i Łotwę.

LDD/belsat.eu/pl, fronda.pl