Michał Tusk, szef byłego premiera Donalda Tuska, może stanąć przed sejmową komisją śledczą ws. Amber Gold. Jak powiedziała na antenie telwizji Trwam poseł Magdalena Wassermann, przewodnicząca komisji, do przesłuchania może dojść w kwietniu.

"Prawdopodobnie od kwietnia zaczniemy cały wątek związany z lotnictwem i w tym zakresie rzeczywiście występuje nazwisko Tuska, ale Michała Tuska. Logika wskazywałaby na to, że należałoby mieć szerszy materiał dowodowy, tym bardziej, że świadkowie jednak wnoszą wiele" - powiedziała Wassermann w telewizji Trwam.

"Przypomnę choćby zeznania pana prezesa Belki o trzykrotnym informowaniu premiera o sprawie Amber Gold. Oczywiście mówimy nie o momencie, kiedy już wszyscy o tym wiedzą, tylko wcześniejszym. To jest niebywałe, że wszyscy wszystko wiedzieli, a nikt nic nie zrobił. Dlatego pozbieramy te wszystkie informacje, będziemy na pewno o to wszystko pytać pana premiera Donalda Tuska" - dodała poseł.

Wassermann pytała też, dlaczego nikt nie został dotąd rozliczony w sprawie Amber Gold, pomimo wielkich zapowiedzi przedstawicieli władzy PO-PSL.

kk/radiomaryja.pl