Zmarł 29-letni gdański radny Prawa i Sprawiedliwości - Ten post kieruje to serdecznych przyjaciół i znajomych mojego kochanego braciszka, mimo iż staram się zachować cząstkę prywatności, uważam że Facebook to najszybszy sposób by was poformować, że Dawid Krupej, mój braciszek, odszedł dzisiaj od nas, w poniedziałek zamieszczę więcej informacji dotyczących pogrzebu - pisała na Facebooku jego siostra Stefania Krupej
"Z głębokim żalem zawiadamiam o śmierci mojego współpracownika Dawida Krupeja. Był on zaangażowanym społecznikiem, Radnym miasta Gdańska, artystą, kolegą"
- pisał Jarosław Sellin
Nie wszyscy jednak zachowali powagę w obliczu śmierci. Tradycyjnie wobec śmierci kogoś związanego z PiS miała też miejsce lawina hejtu
"Kolejnego PiSiora mniej, niech go robale zeżrą"
- pisał Tomasz Myszak... dyrektor w Grupie Ignis
"Przepraszam, ale czy to jakaś godna uwagi postać i dlaczego? Bo z niejakim pissdzielcem Sellinem współpracował? To tylko go pogrąża.
Powagi trochę!"
"Pisior nie może pozytywnym działaczem politycznym - to aksjomat.
Nie cieszę się ze śmierci człowieka, ale dla lokalnego społeczeństwa ubytek każdego pisiora działa na korzyść"
- pisali zarejestrowani w systemie portalu komentatorzy Gazeta.pl.
"Pan go wyzwolił z okowów pisu i wprowadził na zielone pastwiska . Cieszyć się i chwalić"
"Jak z PiS - to dobrze!"
"Po co to podawać? To tylko pisowiec!"
"Bardzo dobrze,że umarł.Szkoda tylko.że tak pózno"
- pisali komentatorzy Wirtualnej Polski
Pozwólcie Państwo, że pozostawimy to bez komentarza
To jest Tomasz Myszak (@TomaszM_Myszak), który o śmierci 29-letniego radnego PiS Dawida Krupeja pisze: "Kolejnego PiSiora mniej, niech go robale zeżrą."
— Ośrodek Monitorowania Antypolonizmu (@OMAntypolonizmu) February 23, 2020
Jest dyrektorem technicznym w Grupie Ignis, specjalistą ds. marketingu, doktorantem i zwolennikiem Koalicji Obywatelskiej. pic.twitter.com/SlrlcovFwB