Pakistański sąd orzekł, że 13-letnia katolicka dziewczynka musi pozostać u swojego muzułmańskiego „męża”. Sąd wydał taki wyrok wbrew rodzicom, którzy twierdzą, że Nayab – ich córka – jest za młoda, by podjąć decyzję o małżeństwie i zmianie religii. Wszystko wskazuje na to, że dziewczynka została zmuszona do małżeństwa siłą, jak ok. 1000 młodych chrześcijańskich i hinduskich kobiet rocznie w tym kraju, które są porywane i wykorzystywane seksualnie.

Według doniesień prasowych córka Shahida Gilla, krawca z Gudźranwala w północno-zachodnim Pakistanie, została zatrudniona w salonie kosmetycznym Saddama Hayata. 30-letni Hayat, który ma już trzy żony i czwórkę dzieci, zaoferował pomoc i przeszkolenie dziewczynki w czasie restrykcji związanych z epidemią Covid-19. Zobowiązał się też do wypłacania rodzinie 10 000 rupii (ok. 63 dolarów) miesięcznie. Twierdził, że Nayab jest dla niego „jak córka” i że w ten sposób pomoże ona rodzicom.

Jednak po kilku miesiącach wypłaty ustały, a córka znikła. Hayat twierdząc, że nie wie, gdzie znajduje się dziewczynka, pomagał jej szukać, jednocześnie prosząc, by rodzina nie informowała, że Nayab pracowała dla niego. Zrozpaczeni rodzice w końcu 20 maja zlokalizowali dziewczynkę w schronisku dla kobiet. Ku swojemu zdumieniu dowiedzieli się, że dziewczynka złożyła wniosek do sądu, twierdząc, że przeszła na islam, a jej katolicka rodzina jej grozi.

Kiedy rodzice próbowali zabrać dziewczynkę ze schroniska, ochrona wezwała policję. Pojawił się także Hayat, który zagroził rodzinie, że ją zastrzeli, jeśli nie zostawi dziewczynki w spokoju. Sprawa trafiła do sądu. W czasie rozprawy okazało się, że Nayab twierdzi, iż ma 19 lat, nawróciła się na islam i została żoną Hayata.

Choć rodzice przedstawili dokumenty udowadniające faktyczny wiek dziewczynki i domniemywali, że dziewczynka kłamie pod przymusem, sąd nie uznał ich argumentów. Rodzice zwrócili uwagę na siniaki na twarzy córki i jej zaczerwienione oczy, ale zostało to zignorowane.

Sprawa trafiła do Sądu Najwyższego, do którego 1 lipca Nayab przybyła otoczona przez policję i rodzinę Hayata. Mimo argumentów adwokata rodziców, powoływania się na poprzednie wyroki i na istniejące prawo, zgodnie z którym m.in. każdy, kto dopuszcza się stosunku seksualnego z dziewczyną poniżej 18 roku życia, może trafić do więzienia lub zapłacić grzywnę, sąd uznał, że Nayab ma 19 lat oraz nawróciła się i wyszła za mąż z własnej woli.

Sytuacja katolików i chrześcijan w Pakistanie jest bardzo ciężka. Nie tylko spotykają się oni z prześladowaniami, ale dochodzi do przymusowych nawróceń na islam kobiet, co wiąże się także z gwałtami na nieletnich dziewczynkach, które zmusza się poślubienia muzułmanów. Próba ucieczki może grozić takim kobietom śmiercią za „apostazję”.

 

jjf/LifeSiteNews.com