Papież Franciszek powiedział w sobotę w stolicy Gruzji, Tbilisi, że "trwa wojna światowa", której celem jest "zniszczenie małżeństwa". Podczas spotkania z katolickim duchowieństwem papież mówił, że wielkim wrogiem małżeństwa jest dzisiaj "teoria gender".
 

W improwizowanym wystąpieniu w stołecznym kościele, którego słuchało 250 przedstawicieli duchowieństwa katolickiego z Gruzji, Franciszek oświadczył: "Dzisiaj trwa wojna światowa, by zniszczyć małżeństwo. Jest wielki wróg małżeństwa dzisiaj: to teoria gender. Niszczy się je nie za pomocą broni, ale idei; niszczą je kolonizacje ideologiczne”.

Następnie podkreślił, że trzeba się przed nimi bronić.

Papież powiedział, że "małżeństwo jest najpiękniejszą rzeczą, jaką stworzył Bóg" i że "mężczyzna i kobieta, którzy stają się jednym ciałem są obrazem Boga".

Następnie zapytał: "Kto ponosi koszty rozwodu? Oboje? Więcej płaci Bóg, bo kiedy rozwodzi się to jedno ciało, brudzi się obraz Boga". Franciszek zauważył, że płacą też za to dzieci.

"Nie wiecie, jak cierpią dzieci, gdy widzą kłótnię i rozstanie rodziców" - mówił papież do duchowieństwa.

Wyraził przekonanie, że "należy robić wszystko, by uratować małżeństwo". Wskazał, że jest to także zadanie dla wspólnoty katolickiej.

ol/Polskie Radio - IAR