Jak podało Radio Merkury, Zbigniew R. wracał samochodem pijany z imprezy. Na drodze Zbąszyń - Nowy Tomyśl otworzył okno i zaczął strzelać z pistoletu Glock. Powiadomieni o zdarzeniu policjanci ruszyli za nim w pościg. Zatrzymano go na wjeździe na autostradę A2 pod Nowym Tomyślem. Dziennikarze podają, że miał 1,5 promila alkoholu.

Z kolei, jak ustalili dziennikarze TVN24, były wiceszef MSWiA próbował wyprzedzić jadące przed nim auto, w którym podróżowała rodzina z dzieckiem. Kiedy udało mu się to zrobić, zatrzymał pojazd, wysiadł z niego i strzelał z pistoletu w powietrze.

39-letni Zbigniew R. był wiceszefem MSWiA w rządzie Jarosława Kaczyńskiego. Trafił na miejscową komendę policji. Po wytrzeźwieniu ma usłyszeć zarzuty. Policja na razie nie potwierdza informacji Radia Merkury. Zapowiada, że zostaną one podane po odprawie u komendanta.

Beb/Radio Merkury/TVN24.pl