Jak informują media, kanclerz Austrii Sebastian Kurz właśnie podał się do dymisji.

Ustępujący kanclerz powiedział w sobotę, że przyczyną jego rezygnacji są podejrzenia o przestępstwa korupcyjne. W oświadczeniu dla mediów jako swojego następcę zaproponował ministra spraw zagranicznych Alexandra Schallenberga.

Dodał też, że planuje nadal pozostać liderem swojego ugrupowania, konserwatywnej Austriackiej Partii Ludowej (OVP) oraz objąć stanowisko jej lidera w parlamencie.

- Wydział prokuratury ds. zwalczania przestępstw gospodarczych i korupcji (WKStA) prowadzi dochodzenie w sprawie Kurza i dziewięciu innych osób pod zarzutem przekupstwa i korupcji. W środę przeprowadzono rewizje w domach kilku bliskich współpracowników kanclerza, w głównej siedzibie Austriackiej Partii Ludowej (OVP), w Urzędzie Kanclerza i w ministerstwie finansów – czytamy na portalu polskieradio24.pl.

Sprawa dotyczy opublikowania przez media należące do Wolfganga Fellnera sondaży, które były przychylne Kurzowi i OVP. Jak podano, w zamian za tę przysługę media miały otrzymywać reklamy, które były nielegalnie finansowane ze środków resortu finansów.

mp/iar/pap/polskieradio24.pl