Jak już dziś informowaliśmy, rosyjski dysydent Aleksiej Nawalny postanowił wrócić do kraju. Jak informują niezależne media, mężczyzna został już zatrzymany.

Do zatrzymania doszło na lotnisku Szeremietiewo w Moskwie zaraz po tym, jak Nawalny przyleciał do kraju – podaje niezależna telewizja Dożd.

Zatrzymanie Nawalnego potwierdziły także służby więzienne. Podano, że miało ono miejsce w trakcie przechodzenia kontroli paszportowej.

Służby jednocześnie podały, że za Nawalnym wysłano list gończy. Niezależna telewizja informując o zatrzymaniu dysydenta dodała, że odmówiono mu wyjaśnień i nie pozwolono, aby towarzyszył mu jego adwokat.

dam/PAP,Fronda.pl