Zgodnie z zapowiedzią Komisji Europejskiej w nowej perspektywie unijnej na lata 2021 – 2027 sprawą priorytetową będą inwestycje przyjazne środowisku. Spowoduje to m.in.: powrót do łask przewozów kolejowych. Zyska na tym Polska, która otrzyma olbrzymie dotacje na rozwój i modernizację połączeń kolejowych.

Według informacji jakie podała Joanna Lech, szefowa Centrum Unijnych Projektów Transportowych, Polska może liczyć na znaczące wsparcie UE. Kwota dotychczasowego wsparcia 40 mld złotych z lat 2014 – 2020 będzie znacząco wyższa. Dodatkowo możemy liczyć na Fundusz Odbudowy po pandemii koronawirusa, gdzie już mamy przyznane 64 mld euro.

O korzyściach płynących ze wsparcia polskiej kolei wspomina także europoseł Bogusław Liberadzki, członek komisji transportu i turystyki w europarlamencie. „Szefowa Komisji Europejskiej Ursula von der Leyen przyznała, że Fundusz Odbudowy ma sprzyjać realizacji Zielonego Ładu, w tym różnych inwestycji zmierzających do tego celu. Zatem transport kolejowy będzie miał duże szanse na dofinansowanie” - powiedział.

Zdaniem europosła to wielka szansa dla Polski, gdyż fundusze przeznaczone na budowę nowych dróg nie będą aż tak hojne. Stwierdził również, że rozwój kolei leży w naszym interesie, gdyż na tym polu mamy większe opóźnienia.

Okazuje się, że możemy mieć jeszcze jedno źródło finansowania modernizacji połączeń kolejowych. Chodzi o fundusz „Łącząc Europę”, który ma liczyć 27,5 mld euro do podziału między wspólnotą UE.

Joanna Lech, szefowa CUPT dodaje, że w związku z tym beneficjenci programów będą musieli gromadzić większe środki własne. Do tej pory refundacja obejmowała ok. 85 procent. Teraz ma wynosić ok. 70 procent środków.

Na unijne fundusze liczy polska spółka Centralny Port Komunikacyjny. Wedle zapowiedzi w 2027 roku miałoby być już gotowe 500 km tras np. Warszawa – Łódź – Wrocław w 2 godziny zamiast dotychczasowego niemal 4 godzin. Planuje się wydanie ponad 30 mld złotych, a środki unijne mają pokrywać 40 procent inwestycji.

O znaczeniu przewidywanych funduszy na polską kolej mówi Jakub Majewski z Fundacji Pro Kolei. „Musimy się jednak dobrze przyłożyć do odpowiedniego zaplanowania inwestycji, by były one efektywne. Niektóre dotychczasowe modernizacje realizowane przez spółkę PKP PLK pozostawiają wiele do życzenia” – powiedział.

Karol Trammer z dwumiesięcznika „Z Biegiem Szyn” stwierdza natomiast, że „Modernizacje torów trzeba wreszcie rozplanować od początku do końca, a nie wracać do tych inwestycji co kilka lat. Trzeba zadbać o to, by na najważniejszych liniach mogło jeździć jak najwięcej pociągów i by dało się pogodzić kursy różnych składów – dalekobieżnych, aglomeracyjnych i towarowych”. Zwraca również uwagę na ambitne plany CPK, które jednak powinny być uzgodnione z rządem.

ks/ Dziennik Gazeta Prawna