Amerykańska Polonia ma dziś protestować w przeciwko ustawie S. 447, która uprawnia władze Stanów Zjednoczonych do wspierania żydowskich roszczeń. Manifestacje są planowane w kilku dużych miastach, między innymi w Chicago, Nowym Jorku, Los Angeles, Filadelfii, Bostonie oraz Hartford.

Organizatorzy alarmują, że przepisy ustawy S. 447 stanowią poważne zagrożenie dla dobra Polski, w tym suwerenności i ekonomicznej przyszłości kraju.

Ustawa uprawnia Departament Stanu USA do wspomagania organizacji międzynarodowych, które zrzeszają ofiary Holocaustu. Chodzi o pomoc w

odzyskiwaniu żydowskich majątków, do których nie ma spadkobierców. Przepisy zezwalają na działanie w tej sprawie między innymi amerykańskich dyplomatów.

Organizatorzy protestu przedstawiają się jako środowisko patriotyczne i nie chcą być utożsamiani z inicjatywami politycznymi. Od akcji dystansuje się Kongres Polonii Amerykańskiej. Jego prezes, Frank Spula, wystosował list w tej sprawie. Napisał między innymi, że "najlepszym sposobem

naprawienia błędu Kongresu Stanów Zjednoczonych jest droga prawna, a nie uliczne protesty". Poinformował, że polonijna organizacja pracuje nad

rezolucją w formie poprawki, która miałaby usunąć Polskę z listy krajów wymienionych w ustawie S. 447.

dam/IAR - Polskie Radio