Premier Mateusz Morawiecki, wraz z ministrem rolnictwa i szefem MSWiA wziął udział w uroczystościach z okazji "Ogólnopolskiego Dnia Sołtysa" w Łowiczu.

"Polska bez polskiej wsi nie miałaby polskiej duszy; polska wieś daje nam siłę, charakter, ogromną radość i moc czerpaną z tradycji, polskiej kultury i z chrześcijaństwa"-podkreślał. 

Jak to często bywa w przypadku szefa polskiego rządu, nie obyło się bez wspomnień z dzieciństwa oraz... filmowych porównań. 

 "Spędziłem mnóstwo czasu w moim dzieciństwie, młodości, właściwie całe wakacje na wsi. Począwszy od takich czynności, jak dojenie krów, również i sianokosy, łącznie z tym, że nawet w takich uboższych gospodarstwach umiałem posługiwać się cepem, później wszedł taki film "Wejście Smoka" w związku z tym wiedziałem, że Bruce Lee nie dałby rady polskiemu chłopu"- powiedział Mateusz Morawiecki zwracając się do zgromadzonych. 

"Lubię patrzeć na zwycięskie drużyny (…). Nasza wspaniała drużyna polskich sołtysów też (…) będzie spełniać marzenia, będzie walczyć o Polskę naszych marzeń, razem z nami, razem ze wszystkimi ludźmi dobrej woli"-mówił premier, dziękując sołtysom za to, co robią. 

yenn/PAP, Fronda.pl